Wpis z mikrobloga

#ekonomia #wykop

Mam córkę w wieku 9 lat. Chciałbym, aby poznała realną wartość pieniędzy w jedyny wg mnie słuszny sposób, tj. poprzez zarobienie samodzielnie ustalonej kwoty.
Co myślicie o "projekcie" w którym np. poprzez Allegro sprzedajemy "naturalną podpałkę do grilla"? Tutaj moja córka ogarniałaby temat przygotowania produktu/zapakowania/zaadresowania/wysłania paczkomatem.
Moja rola ograniczyłaby się do wystawienia aukcji/rozliczenia z kupującym/wypłacenia zarobionych środków pomniejszonych o prowizję allegro.
  • 18
@kuroszczur: oj, chyba nie zrozumiałeś przesłania. Nie chodzi tutaj zupełnie o zarabianie, ale o zrozumienie ile trzeba pracować na daną kwotę. Teraz dzieciaki wszystko mają ot tak - i dla nich komputer za 3 tys. to dno czy telefon za 2 tys. to standard.
Zapytam jeszcze czy jak byłeś w takim wieku to zupełnie nic nie próbowałeś zarobić??
@UlanaGraszka: Wiesz, używane zabawki/ubrania też nie biorą się znikąd. Tutaj chodzi o to, aby wiedziała, że jeśli coś nazbiera i popakuje, to będzie mogła odłożyć jakąś kasę np. na lepszy mikroskop na który teraz zbiera kasę.
@Emil_L: wiem i rozumiem, ale towar też nie bierze się z nikąd. Trzeba albo mieć na niego odłożony kapitał albo zrezygnować z X by mieć Y, a przecież nie udzielisz jej kredytu na pierwszą dostawę podpałki :) #!$%@?ąc, sprzedając na vinted/olx też trzeba to często spakowaći nadać. Ale sam pomysł mi się jak najbardziej podoba.
@Emil_L: Moja siostra ma 13 lat i weszliśmy w spółkę Joint Venture - ja zapewniłem kapitał na inkubator dla kurczaków, ona karmi i dogląda kur znoszących jajka i pisklaków a z zysków ze sprzedaży ma spłacić 50% mojej inwestycji. Zainwestowałem 300 PLN, po 2 miesiącach była pierwsza transakcja na pisklęta warte 250 PLN. Młoda mega podjarana i już snuje plany o budowie dużego kurnika ( ͡° ͜ʖ ͡°
@kuroszczur: boję się, że niestety możesz mieć rację, ale nie poddamy się tak łatwo ;) Nie potrafiłbym nauczyć dziecka czegoś, czego sam nie potrafię, więc obstaję przy nauce racjonalnego życia.
@Emil_L: Też mam córki lvl 7 i 3. Ja ich uczę przede wszystkim samodzielnego myślenia. Jeżeli nie chce ubrać rajtuz, gdy jest zimno - tłumaczę, że jest zimno, ale gdy moja żona uprze się na daną bluzkę "bo tak" a ona nie chce, to staram się wymusić pytania dlaczego. Jeżeli w przedszkolu tłukli jej do głowy, że żołnierze polscy byli bohaterami, że umierali za ojczyznę - pytam, czy chciałaby, żebym ja