Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 303
421 050 + 257 + 932 = 422 239

Ultramaraton Wisła 1200. Musiałem ślad rozbić na dwie części, bo Wahoo się zaczynało buntować. Generalnie impreza przednia :) udało mi się to objechać w nieco ponad 87h. Skrobnę pewnie dłuższą relację, mogę do niej zawołać. W tym celu plusuj zdjęcie w komentarzu.

#rowerowyrownik #kwadraty #ultramaraton #900km #gravel #rower

Skrypt | Statystyki
szkarlatny_leon - 421 050 + 257 + 932 = 422 239

Ultramaraton Wisła 1200. Musiałem śl...

źródło: comment_1625651306imWvkuLSpMnYebIQ1Pr3Ic.jpg

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
@szkarlatny_leon: gratulacje! Chętnie poczytam relację. W następnym roku też bym chciał wziąć udział w ultramaratonie. Oczywiście nie takim zaawansowanym, bo do poziomu Wisły jeszcze mam daleką drogę. Kilka Mirków z wykopu też brało udział w Wisła 1200 więc pewnie też się za moment pochwałą :)
  • Odpowiedz
@szkarlatny_leon jak wygląda kwestia noclegu? Czy każda godzina spania to jednocześnie godzina do tyłu czasowo więc śpi się jakieś 3-5h żeby zregenerować się a jednocześnie nie tracić czasu?
  • Odpowiedz
@Wycu91 tyle to ja wiem, stąd pytam o strategię bo spać jednak trzeba i nie wiem czy przed zawodami śpi się po 14h dziennie by potem na zawodach w te 3 dni spać po 2-3h, czy jednak śpi się dłużej jak człowiek. A może w ogóle nie śpi¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@szkarlatny_leon: aaaaaa to trzeba czekać na relacje OPa :p
Szczerze mówiąc nie spotkałem się z teorią, że można wyspać się na zapas :p także albo się nie śpi, albo ucina drzemki, albo robi jeszcze inaczej. Co zawodnik i wyścig to inna technika.
  • Odpowiedz
@fan_comy: minimum dzienne do przejechania "na styk" masz 160 km, w ile to zrobisz - tyle reszty z 24 godzin możesz spać ;) W praktyce wychodzi, że śpi się krócej niż trzeba, bo po 10-15 godzinach jazdy jesteś w ciemnej dziurce z wypoczynkiem.
W tym roku zrobiłem błąd i rzuciłem się na raz do Krakowa z Baraniej, jeszcze do tego na Przysłop wlazłem delikatnie spóźniony. Jeśli masz siłę jechać po wałach
  • Odpowiedz
@macgajster świetny opis, dzięki za wstawkę. Takich giga tras nie robię, raczej amator z zapędami na większe trasy (rok temu Świnoujście-Hel), w tym roku za 2 tygodnie trasa Liberec-Swinoujscie takze trasy po 500-700km zrobię ale w kilka dni z limitem do 100km dziennie. Wyobrażam sobie jak cię dupa musiała boleć od tej jazdy na siodełku xD i żadna "pielucha" pewnie nie jest w stanie tego zamortyzować
  • Odpowiedz