Wpis z mikrobloga

@ziemniac: 1. Tylko Janusz bez wyobraźni może uważać, że to nie jest trudna i odpowiedzialna praca 2. Tylko Janusz może płacić za coś takiego 2800 zł 3. Tylko Janusz może wciskać bajki o wyższej pensji po okresie próbnym 4. Tylko Janusz przy takich warunkach i szacunku do pracy (patrz punkt 1) może jeszcze oczekiwać kreatywności. Wniosek: jesteś Januszem. Jako rodzic bym bardzo chciał wiedzieć, co to za przedszkole, by je omijać
@Dolan: Co widzisz trudnego w zorganizowaniu 2-3 zajęć dziennie w formie zabawy dla dzieci 4-6 lat? To nie jest szkoła, w przedszkolu dzieciaki są ciekawskie, fajne, lubią sobie pobrykać, ale do wszystkiego podchodzisz z luzem, dobrym nastawieniem, Dużo z nimi rozmawiasz, i sam się bawisz razem z nimi. W szkole nie chciałbym nigdy pracować, ale przedszkole? To jest przyjemność, a nie stres.
@ziemniac: oj cumplu... Jak byłem po studiach to szukałem pracy w szkołach, dziś sobie dziekuję za zmianę ścieżki zawodowej ALE,

miałem dwa razy lekcje próbne w przedszkolu. Przygotowanie i poprowadzenie. Przygotowanie łącznie 5 godzin zajęło mi godzin 10 bo w końcu 5 różnych tematów, zapoznanie się z tematyką lekcji, wyszukanie materiałów, dostosowanie ich do grupy w końcu zrobienie konspektów i planów awaryjnych na kilknaście możliwych scenariuszy. Za pierwszym razem były to