Wpis z mikrobloga

Mija drugi miesiąc odkąd wyprowadziłem się od toksycznej matki z którą nie dało się mieszkać i żyć.
Mieszkaliśmy też z dwoma psami.
Teraz wynajmuję kawalerkę, gdzie wcześniej mieszkała jakaś para. Niby większość dnia chłop spędza w kołchozie, ale jak wracam do mieszkania to jakoś tak smutno samemu, szczególnie psów brakuje. Oczywiście nie chce wracać do matki, ale nie wiem co zrobić z tą samotnością. Znajomych oczywiście nie mam, nic. Ostatnio nad łóżkiem pod sufitem siedział se taki pająk to sobie z nim gadałem, ale że miał mało robali w sieci to poszedł se gdzieś w inne miejsce. Czasami jeżdżę se po kołchozie na takie miejskie plaże rowerem, ale tam #!$%@? kogoś poznać bo wszyscy w grupie i tak dalej. It's over dla chłopa.
#przegryw
#samotnosc
Pobierz p.....u - Mija drugi miesiąc odkąd wyprowadziłem się od toksycznej matki z którą nie ...
źródło: comment_1624921819aGzo3ufR0J5Tur74bChzoz.jpg
  • 58
@przegryw_wykopu: ale przynajmniej sympatyczna kawalerka jest, powiem ci że ja byłem na wszystkich pozycjach społecznych choćby przez 1 tydzień, gdzie się nie znajdziesz zawsze będziesz sam, ludzie myślą w szczególności o sobie a to co widzisz i inni że przyjaźń itp to chłopie...
Przyjaciele czy miłości to ulotne chwile, przemyśl to sobie, sam pewnie nie raz o tym myślałeś
@Kebab_po_browarze: no dotychczas to o przyjaciołach się sprawdziło, bo wszyscy których znałem mieli mnie kompletnie w dupie i dzwonili tylko wtedy kiedy coś ode mnie chcieli albo to ONI chcieli porozmawiać i tylko o sobie. Ale marzy mi się mimo wszystko znalezienie jakiejś miłości albo prawdziwego przyjaciela, aby chociaż na chwilę doświadczyć szczęścia, a potem mogę se zdechnąć.