Wpis z mikrobloga

Jedno co mnie irytuje i wstępnie odrzuca u kobiet na #tinder to ich największe hobby - PODRÓŻOWANIE. W 90% idzie z tym w parze brak jakichkolwiek sensownych zainteresowań a te podróże to oczywiście w większości weekendowe tanie loty do w miejsca o których do końca nie mają pojęcia. Nie znają historii, lokalnej kuchni itd. Mi też się zdarzy 'podróżować', rowerem na lekko w Bałkany, autem objazdowka po Rumunii, mocno chłonąć lokalną kulturę i klimat. Ale nie, nie mam na tinderze że kocham podróże xD. Uprzedzając komentarze, nie, nie mam bólu dupy, to tylko luźna obserwacja.
#logikarozowychpaskow #podroze #takaprawda
  • 14
@Konkol podobnie, aczkolwiek tu ta skala jest dużo większa. No i jak poznałem kogoś kto kocha góry to była całkiem spoko i ogarnięta a z tymi podróżami to dzieci Instagrama motzno ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@bred_one: Mnie bardziej śmieszy sam fakt określania podróży jako hobby. Każdy normalny człowiek lubi sobie gdzieś pojechać/polecieć. To nie jest średniowiecze że na podróże musiałeś szykować się miesiącami, znaleźć konia czy innego osła a potem jeszcze survival. A teraz? Kup bilet, spakuj się i elo.
@mogadishu nie, nie mam problemu ze to podróż weekendowa, po prostu zauważyłem stereotyp że kobiety które to wpisują nie grzeszą żadnym innym hobby i szerszą wiedzą również. Tak jak inny kolega napisał, każdy normalny lubi się gdzieś wybrać coś zobaczyć, zwiedzić, a jak ktoś robi z tego swoją wielką pasję na Tindera no to fajnie jakby się tu czymś wyróżniało
@bred_one: Dokładnie, w takiej osobie nie ma nic ciekawego, niczego się od niej nie nauczysz, nie pogadasz na ciekawsze tematy. Człowiek-wydmuszka w którego pakuje się to co jest modne i jedyne czym różni się od innych to mniej lub bardziej wyglądem.
@bred_one: EH KUUUURWA CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW PCHA SIĘ DO ZABAWY, JA TO SE JEŻDŻĘ NA WEEKEND STOPEM DO AFGANISTANU, W PLECAKU TYLKO SZCZOTECZKA I GACIE.
Już nie wspominam, że istnieje jakiś przymus posiadania ciekawych hobby jakoby oglądanie seriali, makijaż czy podróżowanie było czymś ujmującym. Podróż na weekend jak najbardziej może łapać się jako hobby, ba nawet jak jeździ sobie rowerem do miasta obok to też uznałybym to jako hobby.
@bred_one: Rozumiem co masz na myśli :) Stało się to zwyczajnie nagminne i przez to traci na wartości. Ale być może kogoś to faktycznie fascynuje. Ogólnie spoko, bo takie osoby mają z reguły lepszy pogląd na życie niż taka, co to nigdy nigdzie nie była. Z drugiej strony mam uczulenie na hardcore'owe podróżniczki, które podróżują literalnie non stop, cały czas wyjazdy, góry, wycieczki, spotkania - a ostatnio jest wysyp takich lasek.
@MatiKosa dokładnie, i teraz pytanie kogo ona szuka w wieku 29 lat z takim podejściem, bo chyba nie założenia rodziny, przecież to jej zburzy cały tryb życia podróżniczki.
@bred_one: Kogoś, kto jest jak założyciel kanału Bez Planu albo inny taki. Analogicznie trochę nie kumam czego szukają stewardessy, które są raz tu raz tam, chociaż raz z jedną młodą pisałem i ponoć robiła 2 kursy dziennie do Finlandii i Turcji, a potem znowu w Polsce. Niech se szukają, ale nie ma co się pod nie dopasowywać.