Aktywne Wpisy
michalxd21 +137
Jeśli to nie fake to mnie zdziwko złapało lekkie.
Spodziewałem się tego że Pol najczęściej pojawia się na kanale, ale tego że kopytnik z padlistą są częściej od Stanowskiego to już nie do końca. W sumie patrząc z drugiej strony, pomijając fakt że Borek i Smokowski to chamy, to im się nawet nie dziwię aż tak że nie chcieli innego podziału. Narracja Krzyśka była taka że oni nic nie robią i nie
Spodziewałem się tego że Pol najczęściej pojawia się na kanale, ale tego że kopytnik z padlistą są częściej od Stanowskiego to już nie do końca. W sumie patrząc z drugiej strony, pomijając fakt że Borek i Smokowski to chamy, to im się nawet nie dziwię aż tak że nie chcieli innego podziału. Narracja Krzyśka była taka że oni nic nie robią i nie
Mantusabra +37
Bo w podobnej trasie elektrykiem, ładowanie sumarycznie zajęło...
I nie jest to post zaczepny, nikomu nie chcę udowadniać co jest dla niego lepsze a co gorsze. To tylko kontrargument w dyskusji, że elektryki są tylko do miasta a każda trasa to minimum 3 dni.
#samochody #samochodyelektryczne #motoryzacja #tesla
Mam nadzieję, że pomogłem.
@paprycjusz: tu bigger ma rację w takim wypadku mowa o trasie 500km skoro tyle robisz na raz, doliczanie tego co robisz na miejscu w parę dni i sumowanie z powrotem jednak wprowadza w błąd.
@Niebadzlosiem: A co to za problem? Obecnie głosujemy we wspólnocie uchwałę o pozwoleniu na montowanie stacji do ładowania w garażach podziemnych. Kto będzie chciał będzie mógł ładować na swoim miejscu parkingowym na osobno rozliczanym liczniku.
@paprycjusz: ale to nie dlatego, że dużo ich się buduje tylko z powodu, że jest ich mało. Jeżeli w ciagu roku przykładowo jesteś w stanie wybudować 10 ładowarek a obecnie jest ich 100 to w ciągu roku masz przyrost ich ilości o 10%, ale w sytuacji gdy ładowarek jest 1000 to zamiast 10% masz tylko 1% przyrostu. Sama informacja o procencie powstających
Widać to mocno w stanach tutaj.
Sam ostatnio kupowałem auto - i nawet myślałem o tesla - i super jak jeżdżę po Seattle i okolicach. Ale jakby chciec pojechać do jakiegoś większego miasta, a najbliżej jest chyba Vancouver w Kanadzie to z pełnym ładunkiem obrócisz. Ale coś więcej to już zaczyna się problem,
@Karpaj: To zależy ;) Ładując w domu to ten sam prąd co zasila lodówkę. Ładując w trasie stawki są wyższe i zależą od operatorów. Czasem firma lub gmina oferuje darmowe ładowanie.
Ale to co powtarzam, moim celem nie jest udowadnianie wyższości jednego nad drugim. Chcę tylko walczyć z mitem, że elektrykiem nie da się wyjechać poza miasto.