Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ZlodziejBilonownic: różowa ma corsę c 1.0, katalogowe 58 koni, na drugim biegu jak się pociśnie to w okolice 70-80 km/h dojedzie, w firmie głównie jeździłem stukonnym masterem mk2 który na pusto waży drugie tyle co ta corsa i na palcach jednej ręki policzyłbym sytuacje w których tego pasa mi zabrakło żeby wskoczyć przed tira, a że od 5 czy 6 lat robię po 60-70 kkm rocznie to trochę się pokręcę
  • Odpowiedz
są pasy rozbiegowe i pasy rozbiegowe. zasadniczo są one całkiem spoko, ale zdarzają się takie jak np na 147km A4 w kierunku Wrocławia, gdzie zakręt z którego się wyjeżdża ma 90 stopni, a jest tak wyprofilowany, że trzeba odbić jeszcze bardziej, żeby nie walnąć w krawężnik więc prędkość na zakręcie to maks 30. Sam pas dalej ma 50 czy 100 metrów. oczywiście z racji, że to a4 to na prawym pasie przeważnie
  • Odpowiedz
nie każdy ma pod maską 3.0l

@McMac ja już pisałem wyżej - 1.4 wolnossący. Dużo razy już takich co dla nich pas rozbiegowy potrafiłem tym rozbiegowym wyprzedzić i się przed nich wbić. Wystarczy zredukować bieg i dać w p---ę.
  • Odpowiedz
@bary94pl: ja profilaktycznie daję k----e miodu jeszcze w zakręcie, żeby przy wyjściu mieć nominalne 120, pasażerowie rzygają, pies stoi na lewych drzwiach, mnie to wszystko j---e bo mam kubełkowe fotele i na końcu pasa mam już 160, więc wbijam lewy kierunek i jestem już na lewym pasie, który (przypominam) nie jest kółkiem różańcowym, nic prostszego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Chojrack zastanowisz sie drugi raz jak maksymalnie rozpędzony skończy ci sie pas a po lewej będzie miał tira z naczepą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Są tacy co patrzą w lusterka i potrafią ogarnąć, że jedzie tir i albo zwolnią, albo przyspiesza ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
  • Odpowiedz