Wpis z mikrobloga

@elemel90: uważam, że jest wiele powodów na to. Często osoby biedniejsze spędzają też mniej czasu u lekarzy - są mniej oswojone nawet z rutynowymi zabiegami. Znam wiele osób, które się nie szczepią bo panicznie się boją zastrzyków.

Ja i cała rodzina od lat szczepimy się na grypę, co pół roku wszyscy robią dość rozbudowane badania krwi, co pół roku wizyta kontrolna nawet jak jesteśmy zdrowi, dentysta nawet jak nic nie boli
@elemel90: zenada to jest to ze ten 'high management' prawdopodobnie nawet nie skonsultowal szczepienia ze swoim ubezpieczycielem ani nawet nie przeczytal zapisow umowy. Jak mi mBank odpisze - tak szczepienie nie wyklucza mnie z mojego prywatnego ubezpieczenia to ide jutro, szkoda ze od miesiaca mi odpowiadaja ze nie podadza stanowiska. Juz tlumacze czemu ten 'high management' sie tak chetnie szczepi. BO #!$%@? CHCA SE POJECHAC NA WAKACJE i tyle i glupio
@elemel90: Jestem na stanowisku, na którym zarządza się ludźmi, nie planuję się szczepić jeszcze przez jakiś czas - bo nie odczuwam takiej potrzeby. Znam mnóstwo ludzi na tym samym poziomie lub wyższym, którzy albo jeszcze nie chcą się zaszczepić (ale nie wykluczają tego) albo po prostu nie chcą.

Przestań wsadzać do jednego wora ludzi, którzy wierzą w nano-nadajniki 5G w Pfizerze i ludzi, którzy mają po prostu #!$%@? na jakieś naganianie
@elemel90: ale co ci daje takie szczucie na ludzi? Niektórzy nie powinni się szczepić, bo przy pewnych chorobach powinno się unikać szczepień i po to robią z tobą wywiad medyczny przed szczepionka. Ty jednak od razu wolisz zakwalifikować kogoś jako debila bo się nie zaszczepił.
@elemel90: Ostatnio miałem spotkanie szefów firm i było to samo. Wszyscy zaszczepieni, a moi pracownicy nie. Każdy coś ściemnia, jeden wprost wymyśla banialuki, nie wyjaśnisz.