Wpis z mikrobloga

Od dnia w którym uświadomiłem sobie, że jestem #przegryw naprawiłem w sobie sporo rzeczy, no ale.. Jeśli kogoś interesuje to ale nie chce mu się czytać całości, to polecam skoczyć od razu do ostatniego akapitu.

Tak po krótce:
-Nie boję się rozmawiać z obcymi przez telefon,
-Potrafię upomnieć się o swoje/odmówić komuś,
-Nie rzuciłbym już studiów przez swoje ##!$%@? (bałem się napisać do wykładowcy prośbę o ustalenie terminu poprawki i prościej było mi to jebnąć xD)
-Schudłem kilka kilogramów (chociaż to się waha, aktualnie 95kg, było 107 ale jestem zdeterminowany, żeby zejść DUŻO niżej, bo pierwszy krok już padł),
-Udaje mi się prowadzić firmę i zarabiać niezłą jak na PL monetę (kilkanaście tysięcy miesięcznie, mimo, że po rzuceniu studiów wszyscy wróżyli mi NEETowanie)
-Z paskudnego 3-4/10 podskoczyłem do ulanego normana 5-5,5/10

Tylko... Jest kilka problemów które są dla mnie ścianą, mianowicie:
- #modameska - nie rozumiem, po co mam się jako tako ubierać. Nie mam zupełnie gustu, nie umiem dobrać ubrań do siebie, generalnie jest mi obojętne w czym chodzę, często chodzę brudny, bo mi tak wygodnie, zdarza mi się chodzić w dwóch różnych skarpetkach etc.
- relacje międzyludzkie - nie jestem w stanie nawiązywać żadnych relacji, nie mam ani jednego znajomego (nie licząc spraw służbowych, gdzie czasem trzeba do kogoś odezwać gębę i się przypomnieć), nigdy nie byłem w związku, na randce, nigdy nie trzymałem za rękę, nie było niczego.
- brak męskości - jestem zupełnie niemęski, miałki, nijaki, mój charakter we wszystkich znajomościach sprawiał, że byłem stroną uległą, bierną, podatną na manipulację, urobienie, wykorzystywanie, #rozowepaski z którymi pisałem gdzieś w sieci etc często mi mówiły, że mam ultrałagodny charakter i dziwią się, czemu jestem sam (oczywiście temu, że wolą być rwane za kudły przez chada, ale tego już żadna głośno nie powiedziała. ( ͡° ͜ʖ ͡°))
- wygląd - ogólnie, to jeśli schudnę, to raczej niezbyt już wyładnieję (może z ryja dobiję do 6/10), nie umiem o siebie dbać, nie czuję takiej potrzeby nie licząc potrzeby znalezienia różowego, ale ogólnie jestem otwarty na medycynę estetyczną, żeby podciągnąć SMV do granic możliwości.
- brak zainteresowań - rozwój firmy, praca ponad siły, a prócz pracy myślenie jedynie o swoim #!$%@? i samotności sprawiło, że nie posiadam żadnych zainteresowań. Lubię po pracy coś podłubać ze spawarką w firmie, ale zwykle zarzucam projekty w połowie i nie ma się czym chwalić.

Czuję się jak pieprzony szczur pędzący na kołowrotku, za którym ktoś umieścił różowego. Próbuję sprostać wszystkim wymaganiom narzuconym przez współczesne różowe, ale zwyczajnie nie jestem. Czuję się strasznie przybity i zmęczony tym wszystkim, z jednej strony czuję dumę z tego, że wyszedłem z wielkiego życiowego gówna na obrzeża normalności, z drugiej jestem świadomy tego, ile pracy przede mną(a nawet jeśli będę samotny, to chociaż będę miał możliwości realizowania siebie), a z trzeciej jest mi cholernie przykro, że poświęcę wszystkie najlepsze lata swojego życia, żeby uzyskać choćby namiastkę normalności i akceptacji społecznej.

#przegryw #tfwnogf #stulejacontent ##!$%@? #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami #przemyslenia
  • 14
@Euph0: "a z trzeciej jest mi cholernie przykro, że poświęcę wszystkie najlepsze lata swojego życia, żeby uzyskać choćby namiastkę normalności i akceptacji społecznej."

I właśnie dlatego przydałaby ci się psychoterapia, zwłaszcza, że finansowo chyba możesz sobie pozwolić. Mimo całkiem niezłego ogarnięcia życiowego, masz bardzo negatywny stosunek do siebie i warto się z tym zmierzyć.
@Mar3czek: pracę mam umiarkowanie fizyczną i właśnie na brudno. Nie widzę nic dziwnego w tym, jak wracam uwalony z pracy i nie wiem, wejdę gdzieś do sklepu. Nie potrafię sobie z tym poradzić (serio XD wiem, że rozwiązaniem jest się myć, ale robię to nieświadomie)

@Kryptonim_Janusz: jasne, ale na priv.

@Przegrywoslaw: dziękuję, to dopiero początek drogi, chciałbym, żeby chłopaki z tagu coś robiły w kierunku ogarnięcia swojego życia, może
@Euph0: jak nie wiesz w co się ubierać, to kupuj basic ubrania, czarne spodnie lub jeansy, które nie będą workami, tylko będą delikatnie zwężane, ale nie obciskające nóg - to jest tak prosty ficik, że naprawdę ciężko to zepsuć.

Co do relacji, z pracownikami tak naprawde nigdy ich nie nawiążesz, bo zawsze będzie ta hierarchia, która nie pozwoli, żeby twój pracownik był w 100 procentach szczery z Tobą. Jak nie masz
@Euph0: Jak ci tak zależy na ten dziewczynie i masz w #!$%@? hajsu to kup sobie dobre auto i tyle podjedz pod liceum zajeb z wydechu czy cos bo miłosc nie isntieje #!$%@? zrozumcie cpuny
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Euph0: Napisz priv czym się zajmujesz jeżeli to nie ścisła tajemnica. Sytuacja życiowa zmusza mnie do rozpoczęcia wszystkiego od początku, więc chętnie dowiem się w co poszedłeś po rzuceniu studiowania
@an0nisnanana: @No_to_dentka: Odblokujcie priva panowie, albo napiszcie.

@traphone: Właśnie to zamierzam zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@vinca: Nie wiem czemu, ale nie jestem przekonany do żadnych form terapii.

@chlop784: Dzięki za dłuższą wiadomość. Co do relacji, mam jednego pracownika, ale nie chcę się z nim zadawać na polu prywatnym (mimo, że on próbował inicjować takie próby). Sport, czy to grupowy, czy solo jest