Wpis z mikrobloga

Tez czujecie obrzydzenie do tych zwierząt co nie potrafią pic alkoholu? Jadę sobie do pracki w sobotę, bo lepiej płaca, a i tak nie mam co z samego rana robić, No i po drodze mijam te #!$%@? zwierzęta, ktore śpią gdzieś oparte o drzewa, znaki itd. Jeszcze jak to jest facet to w sumie, aż tak nie obrzydza, ale nie ma nic baedziej obrzydliwego niż rozmazana na mordzie i #!$%@? do nieprzytomności laska. Jak w ogóle można tak chlać? Ja znam umiar i mogę dużo wypić, ale tez wiem kiedy mam przestać, a nie ze pije dopóki nie odetnie mi mózgu. Tak samo nie czaje jak po wódzie niektórzy mogą myśleć nieracjonalnie, albo #!$%@? mnie jak ktoś panikuje, płacze, #!$%@? jakieś akcje, pobicia itd. #zwierzeta #alkohol
  • 59
@crazykokos: Nie rozumiesz jednej rzeczy, pójdę raz na ruski rok w weekend do pracy, bo akurat nie mam co robić w chacie (siedzę sam w mieście bo reszta wyjechała ze względu na izolacje albo kwarantannę).

Mówię o osobach, które śpią #!$%@? o 7 rano gdzieś pod znakiem. Zrozum ze imprezowanie nie równa się #!$%@? mózgu tak żeby nie kontaktować. Później jest płacz, ze ktoś pobił, zgwałcił, molestował, jak jeden z drugim