Wpis z mikrobloga

No mireczki, zapnijcie pasy, bo leci konkret. Chętnych zachęcam do zapoznania się z poprzednimi dwiema “częściami”, bo rozjaśniają o co tu będzie chodziło.

Cz 1 http://www.wykop.pl/wpis/5792581/coolstory-fail-oj-mirki-odkad-wrocilem-do-domu-to-/

Cz2 http://www.wykop.pl/wpis/5800723/coostory-przegryw-cd-z-wczoraj-ciag-dalszy-ktorego/

Część trzecia to opowieść o tym, jak Daniel stracił przeze mnie pracę xD

Powołuję jednocześnie do życia tag #zmijekk

#coolstory #heheszki #truestory

Wczoraj nic specjalnego się nie wydarzyło. Koleżanka na urlopie, ja miałem bardzo przyjemny dzień, więc i nie miałem o czym pisać :)

No to jedziemy.

Dzisiaj rano do Daniela podszedł jeden z managerów, których widujemy bardzo rzadko. Miał w ręku rozklejoną paczkę, spakowaną wczoraj przez mojego kolegę.

Gdy nawalimy z jakąś paczką i ktoś to wyłapie (np paczka się rozklei albo będą szpary umożliwiające przedostanie się wilgoci), to dostajemy “errora”. Możemy popełnić 3 takie błędy tygodniowo przez pierwsze trzy miesiące pracy, bo później leci automatyczne zwolnienie pracownika. Później się zmieniają zasady gry, ale tu nie o tym :)

Jutro miną 3 miesiące Daniela, a to był jego pierwszy error w tym tygodniu. Oznaczało to, że gdyby jakimś cudem dostał dziś jeszcze trzy, to zostałby zwolniony w ostatni dzień okresu próbnego xD

Daniel podszedł do mnie

-Ej Majki, #!$%@? erora mi jebli, hehe, dopiero trzeci od początku pracy tutaj, a ja w ogóle nie używam rollera

Oooooo ty oszukisto mały jeden, to ja już wiem jak ty takie kosmoczne targety klepiiesz

Wiedziałem więc już co, nie wiedziałem tylko jak.

Na pomoc przyszła mi natura, która wezwała mnie na posiedzenie w trybie natychmiastowym. Jak powszechnie wiadomo, najlepsze pomysły przychodzą do głowy w trakcie spoczywania na tronie. Tak też było tym razem.

Przerwy cała załoga Amazonu ma zróżnicowane czasowo, tak, by cały magazyn nie stawał w miejscu o danej godzinie, dlatego miałem ułatwione zadanie. Poprosiłem więc jednego z nowych pickerów, którego Daniel na bank nie kojarzył, o pomoc w realizacji szatańskiego planu. Akurat dzisiaj jechałem z nim busem i dawałem mu wskazówki, które troszkę ułatwiły mu pierwszy dzień w pracy, więc zgodził się na udział w akcji. Potrzebna była jeszcze tylko żółta kamizelka, którą mają managerowie i… team leaderzy. Poprosiłem Chrisa, team leadera, z którym mam najlepsze “układy”, o pożyczenie kamizelki na 10 minut. Oczywiście odmówił, ale jak opowiedziałem mu swój plan, to dał ją bez gadania i tylko powiedział, że w razie czego on nie miał z tym nic wspólnego i to nie od niego mamy kamizelkę.

No to bomba xD

Paweł, tj. ten kolega picker, miał przerwę akurat tuż przed naszą.

Zaczaiłem się przy taśmie i zgarnąłem po kryjomu trzy losowe paczki rzucone przez Daniela na linię. Delikatnie rozerwałem je tak, żeby nie było widać, że klej złapał a to karton jest podarty, po czym zaniosłem je Pawłowi pod tablicę informacyjną i wróciłem na stanowisko.

Po kilku minutach, w drodze na stację Daniela, mija mnie “manager” Paweł xD

Podchodzi do Daniela i wywiązuje się pomiędzy nimi taka rozmowa

- Cześć Daniel, mam dla ciebie złą wiadomość. Dałeś dupy strasznie dzisiaj masz tu 3 errory. Weź lepiej zacznij używać rollera, bo jeszcze jeden error i wylatujesz.

[Dafuq! - myślę sobie - miał go przecież wywalić, a nie, że “jeszcze jeden error”]

- CZO?! O #!$%@?, a ja już dostałem dziś jednego errora - odpowiada nasz głupiutki kolega.

- W mordę! Faktycznie! Oj gościu, to przesrane, to pewnie mnie zaraz zarząd przyśle spowrotem po twojego “badża” , jakbym wiedział, że to twój czwarty error, to bym jakoś ukrył jednego. Sorry gościu.

I odszedł.

Udając, że nie przysłuchiwałem się rozmowie podbijam do Daniela i pytam o co chodziło temu managerowi.

- A nic, coś #!$%@?ł o errorach, ale lajcik, przecież mnie nie wyjebią w ostatni dzień próbnego.

- No przecież, zwłaszcza, że target wyrabiasz i masz mało errorów.

Ciężko było mi powstrzymać uśmiech mówiąc to, ale widząc zbliżającego się z powrotem Pawła powróciłem na swoją stację.

- Mam złą wiadomość, Daniel. - Zaczyna “manager”.

- #!$%@?!

- No sorry, ale takie są procedury. Od jutra nie przychodź do pracy. Aha, no i taka mała rada ode mnie. Pakuj do końca zmiany porządnie i nie spinaj dupy, bo będzie dyscyplinarka i nie dostaniesz pieniędzy za zaległy urlop.

Paweł sobie poszedł, a Daniel od razu do mnie.

- #!$%@? MAJKI, ERORY TRZY #!$%@? MI DALI NA RAZ I W OSTATNI #!$%@? DZIEŃ TRAJALU MIE PRZEZ TE ERORY WYJEBIO, OGARNIASZ TO GÓWNO?!

Starałem się powstrzymać śmiech i z poważną miną mówię, że nie ma bata, to niemożliwe, jaja sobie ktoś robi czy tego typu sprawy.

Wczoraj Daniel marudził, jak to ta robota jest beznadziejna, jak to my Polacy jesteśmy murzynami Europy, jak to nie chce mu się wstawać o 6 rano do pracy, jak to targetu mu się nie chce robić - cebula na kilometr. A po tym jak go “zwolnili”, nagle nie wie co począć, to była taka dobra praca, gdzie on taką znajdzie xD

Walczyłem zaciekle ze śmiechem, aż w pewnym momencie Daniel przerywa marudzenie i mówi

-Ty, Majki, a co ty taki zadowolony?

Niech to szlag. jak mnie rozgryzie tak szybko to cały misterny plan w #!$%@?!

- Sorry ziomek, wiem, że masz lipę, ale ja już tylko myślę o powrocie do Polski. - jego spojrzenie nie daje mi spokoju, więc na szybko kontynuuję - Wiesz, już z kolegą jednym i drugim na browarka jestem umówiony, z koleżanką do kina…

Chwycił

- “Koleżanką”, he he he, no to ładnie Majki, ładnie...

Chwilę jeszcze sobie pomarudził, ale po jakimś czasie wpadła nasza koleżanka i coś tam do mnie zagaiła, potem do niego na stację podeszła coś pośmieszkować, a on do niej

- Idź stąd, proszę.

- Co, już mnie nie lubisz?

- Nikt cię nie lubi, wszyscy rozmawiają z tobą tylko dlatego, że masz fajne cycki. Ale żyj w matrixie jak chcesz.

Moja szczęka wylądowała na podłodze. Sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli, trzeba było to przerwać i to szybko.

Koleżanka powiedziała tylko

- Weź #!$%@? - i poszła.

Tylko jak to przerwać? jakbym mu powiedział, że go wkręciłem, to pewnie dostałbym z miejsca w pysk - tak się skubany napompował. Pakował te płyty, czerwony jak dojrzały pomidor, a ja bałem się, że zaraz komuś #!$%@?, albo narobi syfu klientowi w paczce.

Podszedłem do Daniela i mówię

- Daniel, ja tam pójdę i pogadam z tym managerem, bo ja z nim busem jeżdżę, może da się coś załatwić.

I dawaj, do Pawła, potem do Chrisa po kamizelkę znowu, z 10 minut to zajęło, wracam na stację, mówię Danielowi, że pogadałem i coś może z tego będzie. Parę minut później do Daniela podchodzi Paweł w kamizelce managera

- Okej gościu, załatwimy to tak. Tego czwartego errora wpiszę ci pojutrze, więc dzisiaj do końca i jutro się pilnuj, żeby nie złapać nic, to będzie okej.

I poszedł.

Jak tylko Paweł sobie poszedł, to Daniel podbiega do mnie i wrzeszczy

- MAJKI, #!$%@?, JESTEŚ MISZCZEM, NIE WIEM CO JA BYM ZROBIŁ BEZ CIEBIE, #!$%@?, STARY, KOCHAM CIĘ!

Nie śmiej się. Michał, nie śmiej się. Zeszczaj się w gacie, ale się nie śmiej.

Roześmiałem się.

Daniel też.

- Majki ja #!$%@?, co za akcja, stawiam ci flachę!

Zacząłem się śmiać jeszcze bardziej, a on cały czas myślał, że to z jego reakcji i śmiał się razem ze mną. Teraz już sam nie wiem, czy mój szatański plan się udał, bo wyszło na to, że i Daniel i ja do końca zmiany chodziliśmy szczęśliwsi niż na codzień xD

Sytuacja win-win. Nie mogłem mu zniszczyć tego humoru, więc nie przyznałem się do tego, że to ja za wszystkim stałem.

Przeprosił naszą koleżankę, a ona wykazała się ogromną wyrozumiałością, bo nie robiła mu z tego problemu.

To tyle na dziś mireczki, trochę się namęczyłem, żeby się z Wami tym podzielić.

///DYGRESJA/// wrzucam podobiznę pana Penisa do poprzedniej #coolstory

Prawie taki sam jak oryginał, tutaj jednak pan Penis jest bardziej zmęczony chyba, bo ma wory pod oczami xD

///DYGRESJA///

Wołam tych, którzy chcieli i proszę o obserwowania tagu #zmijekk, bo to wołanie faktycznie jest męczące :D

@newaddicted :

@Soyerski :

@laza:

@Tarant :

@5th

@Roballo

@Karol191

@Rincewind

@8211

@jumpel

@wireman99

@gorzka

@adizj

@sergiuszn

@Obi343

@anna_maria_K

@3rdManOfMayhem

@ElCidX

@obczajam :

@Frodzio18

@Takumi

@GrabkaMan

@MarZam

@dk994

@Maro88z

@RisingKnee

@tockar

@Nieinterere

@JareQ

@spatsi

@G_Dude

@krzyzak333

@GoDsMACk

@Kurgan

@3rdManOfMayhem

@kiko79
Pobierz zmijekk - No mireczki, zapnijcie pasy, bo leci konkret. Chętnych zachęcam do zapoznan...
źródło: comment_9OU4jHICWwLaadubFN1jkC0A8wpk8JjR.jpg
  • 19