Wpis z mikrobloga

@MirkobIog: No to tym bardziej potwierdza to co mówię. Internet pierze mózg w tej kwestii niestety. Weź teraz takiego Czerniewicza czy Patłyka, którzy twierdzą, że są naturalami i do tego mają rzeszę oddanych "fanów", którzy święcie w to wierzą ;)
  • Odpowiedz
@Entelechia: @pansterydziasz: bo w trójboju masz przynajmniej wymierne rezultaty swojej ciężkiej pracy i nie musisz katować się dietą, aby dociąć i mieć #!$%@?ą sylwetkę nawet na plażę.
Chociaż z drugiej strony, to gościu ma średnią (no może lekko ponad przeciętną) genetykę do sylwetki. Wiadomo, że wybitni będą nawet naturalnie bardziej muskularni i lepiej docięci. Poza tym nie wiemy, jak wyglądał jego trening, ale skoro pokazuje, że nogi robi
  • Odpowiedz
@MirkobIog:
Trenuję od 2008, "prime" sylwetkowy miałem w 2017. Odejmując pierwsze 3-4 lata ćwiczeń po omacku to będzie powiedzmy 6 lat dobrego przemyślanego treningu. Teraz progres z roku na rok jest właściwie niezauważalny, najczęściej się po prostu rozmywa w skali roku, mimo większego zaangażowania, rozwoju "know-how" coraz lepszych wyników, sprawności, siły itp. Tak to wygląda bez towaru u amatora (bez mocnych faz bulking-redukcja, trzymając podobny bf cały czas). Dlatego ta
  • Odpowiedz
Poza tym nie wiemy, jak wyglądał jego trening, ale skoro pokazuje, że nogi robi na suwnicy, to można się domyślać, że raczej bez szału.


@Saprofit: A co jest złego w suwnicy?
  • Odpowiedz
@pansterydziasz: Jak jesteś ambitny i masz cel, do tego to już jakiś poziom to zawsze będziesz tyranem w tym co robisz. Grunt to nauczyć się nie uzależniać od bf czy wyników swojego poczucia wartości i nie pozwolić temu wjeżdżać sobie na banie. Jak do czegoś dążysz a nic się dla Ciebie nie zmienia, bo wyznacznikiem jest słabo mierzalny powolny progres w lustrze to nie jest to latwe ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@bdm_bq: To już jest trudniejsze, wiem po sobie. Po prostu mam tak, że jak się uleję to się w #!$%@? źle ze sobą czuję i muszę to regulować, ale myślę, że to nie takie złe chociaz jest to jakiś rodzaj #!$%@? umysłowego xD
  • Odpowiedz
@pansterydziasz: Genetyka, genetyka. Jeden od 3 roku życia gra w noge, od 12 trenuje futbol, więc też na siłce, uprawia sport kilka h dziennie, ma dość zdrową dietę, nie chleje od 16 roku życia, w wieku 20 lat ma praktycznie 15 lat stażu w jakichś sportach, ogromne GPP, a więc i podstawę, psychikę dostosowaną do sportu chęć rywalizacji, koordynację, praktykę w wielu ćwiczeniach.

Druga osoba siedziała przed komputerem od urodzenia
  • Odpowiedz