Wpis z mikrobloga

Myślę powaznie rzuceniem wszystkiego i wyjazdem do ...Azji ( ͡° ͜ʖ ͡°). I to tak powaznie. 27l, zakonczylem kolejny związek już raczej ostatni z Polką (standard, chad na boku) i jestem po prostu nimi jak i tym krajem i naszym rządem.

Chciałbym początkowo wyjechać na kilka miesięcy a potem może osiedlić się na stałe gdzieś w Azji. Pod uwagę biorę kilka krajów, lecz nie mogę zdecydować nad konkretnym. Zależy mi na tym, by był ładnie, ciepło, dużo do zwiedzania, ale to raczej znajde w każdym z krajów. Przy okazji też bym pewnie chciał sobie zapoznać jakąś Azjatkę, tylko kwestia własnie gdzie najlepiej uderzać. Nie chcę się jechać 'zabawić', chodzi mi bardziej o te normalne dziewczyny, bardziej materiały na długą relacje, a Tajlandia wydaje mi się bardziej takim miejscem rozrywkowym. No i też wydaje mi się, że tamtejsze dziewczyny są najmniej atrakcyjne ze wszystkich krajów otaczających, ale to tylko moje spostrzezenia, wiec chetnie posłucham faktów. Biorę pod uwagę też WIetnam, Indonezję, Filipiny, chociaż tutaj nie chialbym zostać nikogo bankomatem. W którym z tych krajów kobiety są najładniejsze i najporządniejsze ( ͡° ͜ʖ ͡°)?

Ma ktoś jakieś doświadzcenia, tipy o samym pobycie, ale i o kobietach i związkach z Azjatkami? Wołam stałych bywalców tagów: @damian91 @asdfghjkl @Spearo

#azja #filipiny #wietnam #tajlandia #indonezja #emigracja
  • 47
@zeek jak dla mnie nadal to lepsze niż stolica.
Poza tym znalazłem bardzo fajne mieszkanie w dość wysokim standardzie za cenę conda w Manili.
Każdy wybiera to co mu odpowiada.
BTW. Co dla ciebie nie jest nudne w takim wypadku?
@Benn: większość osób jest tam „mocno wierzącymi” katolikami, więc jeśli to nie twoja bajka, to spodziewaj się użerania się z ich wierzeniami i braku chęci do jakiejkolwiek dyskusji. Normalnym jest np, że w galeriach handlowych o 12 z głośników jest puszczany Anioł Pański i wszyscy się modlą. xD

Dziewczyny bardzo szybko chcą ślubu i dziecka, niezamężna 26-latka to już stara panna i boi się ostracyzmu. Stając przed ołtarzem, poślubiasz nie tylko