Wpis z mikrobloga

Sytuacja z dziś. Jadę tramwajem (niebieskie) po ulicy Grodzkiej we Wrocławiu. Z naprzeciwka czarny samochód i rowerzysta w skrajni torowiska, albo tuż przy niej, w każdym razie za blisko. Ja w dzwonek, rowerzysta mnie łaskawie zauważył (no bo takim zabawkowym tramwajem jechałem, c'nie) i zamiast zahamować i schować się za autem zaczął walić mu ręką w karoserię XD Nie wiem co to niby miało dać, kierowca chyba i tak nie zaczaił co się święci, a nawet gdyby to co miał zrobić według tego rowerzysty? Dobrze, że się opamiętał i jednak zjechał za ten czarny samochód. Chciałbym pójść z panem kolarzem na piwo i wysłuchać jego historii...

Sam uwielbiam rower, niestety przez takich łosiów reputacja jest jaka jest ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#damasztramwajarz #mpkwroclaw #wroclaw #tramwaje #ruchdrogowy #rowerzysci #mistrzowiepainta
Pobierz
źródło: comment_1622652485IdKVqtTAhTnt5ar4O8UQBX.jpg
  • 31
@MalowanyPtak A widziałeś kiedyś, żeby tramwaj w kogoś uderzył, bo nie hamował? Gwarantuję Ci, że taki osobnik zaraz wyleciałby z hukiem z roboty. Jak tak notorycznie to widzisz, to chyba już populacja motorniczych byłaby zdziesiątkowana.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Damasweger: w Poznaniu nie raz widziałem że #!$%@? a nie hamowali tylko dzwonek i jeb w samochód. Ale akurat kierowcy ztma poznańskiego to zawsze mają #!$%@? na znaki itp.
@raven4444 Uwierz mi, wyleciałby z pracy taki jegomość. Tramwaj nie stanie w miejscu, to jest ogromna masa i to, że Tobie się wydaje, że nie hamował nie znaczy, że naprawdę nie hamował. Można jednocześnie hamować i dzwonić, dzwonek zresztą nieraz ratuje bo pomaga w ostatniej chwili się drugiemu uczestnikowi ruchu połapać w sytuacji i uciec z torowiska.
Ludzie niestety czasami w ogóle nie myślą, ostatnio tuż przede mną (też jeżdżę rowerem) chłopak wpadł pod tramwaj, bo sobie przejeżdżał przez torowisko jakby nigdy nic chyba. Jak na zdjęciu, niebieski to chlopak na rowerze, zielony tramwaj, nie wiem jak tam można się nie obejrzeć i sprawdzić czy tramwaj nie jedzie, a jednak. Motorniczy chyba wyczuł trochę co się swieci, bo zatrzymał się "tylko" ze dwa matry za przejazdem rowerowym i chlopak
Pobierz
źródło: comment_1622696839Nw8lVz8Xu5tj6pF99qu2UU.jpg
@Damasweger: Tak, widziałem. Trepanację czaszki na skrzyżowaniu Żmigrodzka-Kasprowicza (to już dawno, ale najbardziej "spektakularne", ale to już dawno było), na tym samym skrzyżowaniu widziałem rozjechaną jakąś babcię i ze 2 kolizje, Piłsudzkiego-stawowa rozwalenie osobówki, na Trzebnickiej byłem świadkiem chyba ze 3 kolizji, i jednej przy pętli przy moście Milenijnym.

Co tu długo szukać: https://gazetawroclawska.pl/tag/wypadek-tramwaj-wroclaw
@Damasweger: Nie, ale uważam, że gdyby tramwajarze HAMOWALI, zamiast maniakalnie wciskać dzwonek, to wypadków z tramwajami byłoby jakieś 80% mniej. Jak jadę samochodem, i widzę, że ktoś wymusza pierwszeństwo, to nie puszczam kierownicy, nie zdejmuję nóg z pedałów i nie walę wszystkim w klakson, tylko w pierwszej kolejności próbuję uniknąć kolizji.

Przejedź się na Trzebnicką - codziennie, notorycznie tramwaje tam "hamują dzwonkiem" na pojazdy skręcające w lewo - mimo, że pojazdy
@Budwajzer: No, ciężko by było, żeby to się udało, przy ruchu tramwajów na wydzielonych pasach ruchu. Tramwaje są ułamkiem pojazdów poruszających się po drogach, a uczestniczą w całkiem sporej liczbie kolizji i wypadków we Wrocławiu. Jeżeli nie widziałeś tramwaju, który jedzie bardzo powoli, wciska dzwonek i jedzie dalej na obcierę/kolizję/rozjechanie pieszego, to po prostu Ci nie uwierzę. Tramwaj, który wyhamowuje do 0 i się zatrzymuje to jakiś ewenement.