Aktywne Wpisy
klewerewel +15
#rozowepaski #zwiazki #seks #macierzynstwo #niebieskiepaski
Kobiety były mamione przez filmy romantyczne że istnieje miłość, że faceci kochają kobiety za to jakimi osobami są. To bujda. Facet kocha kobietę za urodę, cycki i dupę. Gdyby kobieta zachorowała na śmiertelną chorobę i nie mogła uprawiać seksu za 2 dni chłop ulotniłby się.
Szkoda że w bajkach dla dziewczynek nie ma wątku samotnych matek i mężczyzn porzucających kobiety. Kobieta to silniejsza płeć, Musi urodzić dziecko,
Kobiety były mamione przez filmy romantyczne że istnieje miłość, że faceci kochają kobiety za to jakimi osobami są. To bujda. Facet kocha kobietę za urodę, cycki i dupę. Gdyby kobieta zachorowała na śmiertelną chorobę i nie mogła uprawiać seksu za 2 dni chłop ulotniłby się.
Szkoda że w bajkach dla dziewczynek nie ma wątku samotnych matek i mężczyzn porzucających kobiety. Kobieta to silniejsza płeć, Musi urodzić dziecko,
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
A w glowie jeszcze brzmialo nam: "kupilem czarny ciagnik, kupilem czarny ciagnik" Blenders i "Spaceman" Babylon Zoo.
Instytut socjologii miescil sie przy Mickiewicza 121. To bylo dawne kasyno dla ulanow. Moze dlatego mielismy ulanska fantazje. 11 listopada zamienilismy polska flage na flage NRD i nikt sie nie zorientowal, dopoki za 3 dni ciec w poplochu jej nie sciagal.
Po korytarzu pomykal prof. Zybertowicz (ktory wtedy byl jeszcze normalny), pociagajac prosto z flachy bobo fruta (ulubiony trunek profesora, na wykladzie obciagal od 5 do 8), prof. Mucha, ktory mial na lanczuszku na szyi 4 pary okularow i przywdziewal je w zaleznosci, pod jakim katem padalo slonce w sali wykladowej. Mozna tez bylo spotkac dr Zablockiego czytajacego ukradkiem komiksy oraz kota Floriana (na czesc Floriana Znanieckiego), ow zas sypial notorycznie na srodku podlogi w bibliotece. Byla nawet wrozba, ze kto sie o Floriana nie #!$%@?, ten nie zda najblizszego "kombajna".
Byla tez kolezanka Ania Z., ktora w styczniu przytargala kosz z mokrym praniem i pytala wykladowce, czy moze to sobie powiesic na grzejnikach w sali wykladowej, bo w akademiku kierwa nie grzejo.
Dzielnica nazywala sie Torunskie Przedmiescie. Podobno niebezpieczna, ale raczej to byla legenda.
Gdy wracalismy z wykladow zaczepialy nas tylko miksy Balcerka z Himilsbachem. Glownie w celu pozyskania funduszu na Kuntersztyna. A ze studenci biedni, to ciezka bylo usepic nawet na jedna puche. I to nawet pomimo spotkanej grupy w sile bojowej 30 zakow i zaczek, podtrzymujacych jako takie funkcje zyciowe dzieki zupce chinskiej na czterech.
Raz jeden w ciagu 5 lat zdarzyla sie paranormalna sytuacja. Kolega sie nieco przeliczyl, zasnal na przystanku tramwajowym na Reja, no i pokazal sie w akademiku o 4 nad ranem w outficie, iz zdawalo nam sie, ze zara wybiera sie na derby Krakowa. Lecialo z rozbitego nochala i luku brwiowego, ale akurat tak, ze na bialej koszulce tworzyly sie zajebiste czerwone pasy, bardzo symetryczne.
Czy dostal w lampe, czy sie gdzies #!$%@? po drodze, akademikowe CSI nie bylo w stanie stwierdzic, mimo wielkiego wysilku i nieomalze stosowania hipnozy (za pomoca tego samego nektaru - czym sie zatrules, tym sie lecz). No nie pamietal i #!$%@? mu zrobisz.
#lata90 #90s #studbaza #nostalgia #socjologia
@siepan: Ralph wolaja na mnie.
Komentarz usunięty przez autora
dokładnie! Dorastałam tam :P Bywało różnie u somsiadów, ale u mnie dobry dom i wyszłam na ludzi :) Ale wspominki niezłe