Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Tl;dr;


Może uznawać go za bait, mam to gdzieś, tak samo jak możecie myśleć o mnie jako niemoralnym typie, draniu wyrachowanym człowieku lub zwykłym człowieku #!$%@? - tez mam to gdzieś.
Od początku. Mam 36 lat, wiec już nie najmłodszy, ani nie najświeższy. Miałem dziewczynę kochałem ja, jednak się rozstaliśmy, przezywalem sobie troche, odżałowalem, przebolalem i po paru miesiącach jak zaczęło mi brakować mitycznego roochania -zalozylem sobie konto na kilku portalach. Dawno Na każdym jest inne, jednak zdjęcia zawsze autentyczne :) wybieram laski które maja max 32 lata. Par zbieram przeciętnie, photofeeler wybrał mi w miarę spoko zdjęcia - nigdy nie spadły mi poniżej 7/10. Zazwyczaj skupiam się na kilku potencjalnych kandydatkach i je urabiam :) zazwyczaj wybieram taka #szaramyszkadlaanonka. spotykamy się na początku niewinnie i niepozornie. Na pierwszym spotkaniu rzadko dochodzi do czegoś. Wykorzystuje to, ze nabierają do mnie zaufania, poniewaz umiem je wzbudzać. Udaje elokwentnego, choć rzadko czytam książki, często wiedzę czerpie z gowno artykułów przeczytanych na necie i wykopie. Umiem jednak e manipulacje, klamstwa i cwaniactwo. Umiem zrobić dobre wrażenie, trochę ułatwia mi fakt, ze mam prawie 1,9m. Umiem lasce zaimponować byciem zimnym i lekko zdystansowanym podejściem. Czesto tez pod przykrywka ułożonego oraz pewnego siebie mężczyzny. Po czasie jak zauważam, ze ten króliczek zaczyna gonić, żeby zmniejszyć do mnie dystans to już wiem, ze wyładujemy w łóżku. Kobiety widza we mnie potencjalnego kandydata, bo faktycznie mam kilka nieruchomości, samochódów i prace z zarobkami rzędu 20-25k/mies.
Cały weekend był jakimś niezłym rollercoasterem. W piątek zaprosiłem jedna laske do mnie na chate, była już u mnie drugi raz - za pierwszym razem do niczego nie doszło...wiec zdobyłem jej zaufanie. Do mnie można przyjechać tylko samochodem bo mieszkam pod miastem. Teraz postanowiłem zagrać nieco bardziej stanowczo nastawić ją na element sexu. Przygotowałem kolacje z alkoholem, na który dała się namówić. Ona przywiozła jakieś przekąski, ale dużo z tego zostało. Wypicie alko już wiązało się z nocowaniem. Oczywiście skończyło się na bolcowaniu jej przez pół nocy. Rano, w sobotę porzegnalismy się i pojechała do siebie. Przyszło sobotnie popołudnie umówiłem się z następna, widzieliśmy się już wcześniej, ale nic nie zaszło, wiec tez postanowiłem iść na całość...pod koniec spotkania ona zaproponowała, żebyśmy poszli do niej na wino, ale nie chciało mi się jeździć po jakiś klitkach, wiec zaproponowałem jej, spotkanie u mnie. Zgodziła się. Nie siliłem się na przygotowanie kolacji, bo zostało sporo przekąsek z poprzedniej randki - XD, podzieliłem się nimi. Po wypitym winie - znowu trzeba było u mnie zostać, bo nie ma jak wrócić. Widziałem jak laska z soboty spała w tej samej pościeli, jadła to co było przygotowane i kupione przez poprzednia, niecałe 24h wcześniej XD. Oczywiście skończyło się na bolcowaniu.
Po tych wszystkich ekscesach idę dziś na następna (pierwsza) randkę z kimś innym, żeby mieć zaplecze do następnych randez vous. Scenariusz jest zawsze taki sam. Jak ktoś mi powie, ze laski są grzeczne i trudne do zdobycia to będę siał mu się w twarz. Już nawet nie umiem policzyć z iloma kobietami spałem w życiu - szacuje ze było ich jakieś 50+? Z fartem Mirki.
#tinder #badoo #podrywajzwykopem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60b399ed34c150000b568e6b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 40
Myślisz nie istnieją kobiety które mają wysokie libido i nie szukają związku tylko przygód?


@mateusz-zahorski: myślę że nie, oczywiście jakieś idiotki istnieją ale żeby wchodzić w takie relacje celowo.. beznsens dla mnie, ruchanie z randomowym desperatem to tylko i wyłącznie zwykle ryzyko, a nie zabawa czy przyjemność. Głupich nie brakuje