Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 128
U mojej mamy była sobie dziura w ziemi z wymurowanymi ścianami. Tak z metr głęboka.
Żona poprosiła żebym kupił piasku i zasypał bo dzieci wpadną i będzie problem. A przy okazji piaskownica się zrobi.
Tak też zrobiłem.

Rok czy dwa lata później szwagier potrzebował piasku na budowę domu. Brakło mu.
Więc podjechał przyczepka i se wziął trochę piasku.
Chociaż skład z materiałami jest 500 metrów dalej.
Ale może wtedy był zamknięty. Nie wiem nie było mnie przy tym.

Od tego czasu minęło już kilka lat. A piasku brakuje jak brakowało. A że dzieciaki starsze to już nie ma znaczenia.
Teraz szwagier namawia mnie na interes.
I powiem szczerze że mam ochotę. Ale potem patrzę na ten piasek a właściwie jego brak.
I mi przechodzi ochota.

Pytanie czy robić z szwagrem na interes?

#inwestycje #inwestowanie #biznes
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 20
@Sl_w_k_1: tak całkiem szczerze to bym tak na to nie patrzył - ta sytuacja brzmi bekowo, ale jak szwagier na codzien jest ok, a biznes nie stawia na szali całego twojego dorobku to pewnie bym próbował czemu nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: mam dwóch szwagrów, generalnie fajne chłopaki, ale żadnych biznesów... U mnie odpalili by taki sam numer z piaskiem :) - to obce typy, z rodzina super na zdjęciach.
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: nie i jeszcze raz nie. Ogólnie interes w rodzinie to zły pomysł bo prędzej czy później się pokłócicie a rodzeństwem. Bo zawsze ktoś bedziemy winny gdy nie wypali, gdy wypali to kto dostał wiec a kto nie, kto ile pracował wiec mu sie należy więcej...
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: Ale on wiedział, że ten piasek wysypałeś Ty w jakimś celu i że ten piasek ma jakieś funkcje? Skonfrontowałeś w ogóle to z nim, czy po cichu nosisz zadrę w sercu? Może uzgadniał to z Twoją żoną czy matką?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@korporacion: ja nawet bym go nie brał.
@Halbr: wiedział że wsypałem po to żeby mój syn jak miał dwa lata nie wpadł do środka i nie rozwalił sobie głowy. No i jak w każdej piaskownicy były jakieś łopatki wiaderka itd.
Mi tam o ten piasek nie chodzi. Tylko o to czy chciałbyś z kimś takim współpracować? Wiedząc że ma taki stosunek do pewnych spraw.
Ja wiem jaki szwagier
  • Odpowiedz