ta, a na co to były odpowiedzi już nie raczycie napisać? XD na "pedały do gazu" czy "śmierć lewaką"?
@InspektorDupa: Czekaj, a to nie chodzi przypadkiem o to, że jeżeli ktoś jest tolerancyjny to jest tolerancyjny ogółem i otwarty i nie karmi się złymi emocjami? Bo jak tak teraz patrzę to wygląda to tak jakby postępowi ludzie dehumanizowali ciemnogród. Jedni krzyczą "Pedały do gazu!" drudzy "Homofobi do gazu!".
@InspektorDupa: Wiesz co jest zabawne? Mam konto na wykopie od ponad 12 lat, nie raz nie dwa starałem się dyskutować z neuropkami i wiesz co? Znakomita większość w pewnym momencie odpowiada tak über-merytorecznie jak Ty bo chyba przegrzewają im się styki jak zachodzi potrzeba by przez chwilę pomyśleć logicznie.
@Tymajster: te wasze próby usprawiedliwiania swojej nietolerancji są tak niesamowicie żałosne jak wywody typu "nie jestem rasistą, ale..."
Rozumiem, że zgodnie z tą logiką, jeżeli osoba postronna rykoszetem oberwie od kogoś kto próbował hehe tylko powstrzymać nietolerancję, to może moralnie też odpowiedzieć przemocą wobec tej grupy?
Rozumiem, że zgodnie z tą logiką, jeżeli osoba postronna rykoszetem oberwie od kogoś kto próbował hehe tylko powstrzymać nietolerancję, to może moralnie też odpowiedzieć przemocą wobec tej grupy?
Jakiś przykład? Nie rozumiem kto powstrzymujący nietolerancję dostaje rykoszetem. Jaki rykoszet? Że ktoś szerzący nienawiść do pewnych ludzi za żywota, za orientację, za kolor skóry dostaje? Jeśli tak, to nie podważa to tolerancji osoby, która jest autorem tego strzału.
@Tymajster: ależ to oczywiste, że jesteś. Na normalne pytanie drugiego użytkownika odpowiedziałeś jakimiś prostackimi obelgami i wywodami o "twojej starej". Karl Pooper własnoręcznie takich by ładował do pociągu do obozu reedukacyjnego dla nietolerancyjnych.
A skoro już zakończyłeś już jedną rozmowę tak zwanym "zesraniem się", to dlaczego teraz udajesz, że chcesz rozmawiać ze mną?
@Errad: mod usunął. Chciałem napisać, że w radzie decydującej o tolerancji jest Twoja rodzicielka. Czy ta odpowiedź wyczerpuje Twoją potrzebę merytoryczności?
@NieWiemASieWypowiem: to nie było normalne pytanie tylko rżnięcie głupa. Widzę że jesteś drugi z tą wspaniałą strategią xd idzcie sobie do eksperta ds homoseksualizmu GregorA Brauna, może Wam pomoże. W końcu ekspert.
@Tymajster: Jasne, po raz kolejny doszedłem do wniosku, że z wami się po prostu nie da dyskutować. Skoro nie ma jasnej definicji nietolerancji to równie dobrze może być nią wszystko, a skoro nietolerancyjnych ludzi można dehumanizować...
@Tymajster: Jakbyś przeczytał co Karl pisał zamiast opierać się na memach, wiedziałbyś że tolerować nietolerancję wg treści w owej książce należy do momentu w którym owa nietolerancja zamyka usta innym siłą. Masz nawet wiki, też słabe źródło, ale książki Ci nie wkleję, musiałbyś iść do biblioteki: https://en.wikipedia.org/wiki/Paradox_of_tolerance
Nonetheless, alternative interpretations are often misattributed to Popper in defense of extra-judicial (including violent) suppression of intolerance such as hate speech, outside of democratic
@Tymajster: ale wiesz, że w paradoksie nietolerancji nie chodzi o to żeby usprawiedliwiać swoje spie*dolenie "nietolerancją dla nietolerancji" tylko o to, że tolerancyjna osoba nie musi tolerować siłowego odbierania jej i innym wolności?
Chodziło w nim o to, aby tolerancja miała swoje granice tam, gdzie zaczyna się faktyczne odbieranie tolerancji innym.
Więc jeśli Julka wyzywa się z innymi w internecie i nazywa ich
#bekazlewactwa #bekaztwitterowychjulek
@InspektorDupa:
Czekaj, a to nie chodzi przypadkiem o to, że jeżeli ktoś jest tolerancyjny to jest tolerancyjny ogółem i otwarty i nie karmi się złymi emocjami?
Bo jak tak teraz patrzę to wygląda to tak jakby postępowi ludzie dehumanizowali ciemnogród.
Jedni krzyczą "Pedały do gazu!" drudzy "Homofobi do gazu!".
@Errad: nie XD i nigdy o to nie chodziło
Aha, czyli tolerancja polega tylko na tym by tolerować to, co jest postępowe i słuszne? Jest jakaś Rada Postępu, która to definiuje?
Wiesz co jest zabawne?
Mam konto na wykopie od ponad 12 lat, nie raz nie dwa starałem się dyskutować z neuropkami i wiesz co? Znakomita większość w pewnym momencie odpowiada tak über-merytorecznie jak Ty bo chyba przegrzewają im się styki jak zachodzi potrzeba by przez chwilę pomyśleć logicznie.
Rozumiem, że zgodnie z tą logiką, jeżeli osoba postronna rykoszetem oberwie od kogoś kto próbował hehe tylko powstrzymać nietolerancję, to może moralnie też odpowiedzieć przemocą wobec tej grupy?
Właśnie doskonale to rozumiem i dlatego pytam czy jest jakaś Rada, która ustala co jest nietolerancyjne?
Komentarz usunięty przez moderatora
@Tymajster: modki, to ten tutaj
Nie jestem nietolerancyjny
Jakiś przykład? Nie rozumiem kto powstrzymujący nietolerancję dostaje rykoszetem. Jaki rykoszet? Że ktoś szerzący nienawiść do pewnych ludzi za żywota, za orientację, za kolor skóry dostaje? Jeśli tak, to nie podważa to tolerancji osoby, która jest autorem tego strzału.
@Tymajster: ależ to oczywiste, że jesteś. Na normalne pytanie drugiego użytkownika odpowiedziałeś jakimiś prostackimi obelgami i wywodami o "twojej starej". Karl Pooper własnoręcznie takich by ładował do pociągu do obozu reedukacyjnego dla nietolerancyjnych.
A skoro już zakończyłeś już jedną rozmowę tak zwanym "zesraniem się", to dlaczego teraz udajesz, że chcesz rozmawiać ze mną?
Jasne, po raz kolejny doszedłem do wniosku, że z wami się po prostu nie da dyskutować.
Skoro nie ma jasnej definicji nietolerancji to równie dobrze może być nią wszystko, a skoro nietolerancyjnych ludzi można dehumanizować...
Jakbyś przeczytał co Karl pisał zamiast opierać się na memach, wiedziałbyś że tolerować nietolerancję wg treści w owej książce należy do momentu w którym owa nietolerancja zamyka usta innym siłą. Masz nawet wiki, też słabe źródło, ale książki Ci nie wkleję, musiałbyś iść do biblioteki:
https://en.wikipedia.org/wiki/Paradox_of_tolerance
@Tymajster: ale wiesz, że w paradoksie nietolerancji nie chodzi o to żeby usprawiedliwiać swoje spie*dolenie "nietolerancją dla nietolerancji" tylko o to, że tolerancyjna osoba nie musi tolerować siłowego odbierania jej i innym wolności?
Chodziło w nim o to, aby tolerancja miała swoje granice tam, gdzie zaczyna się faktyczne odbieranie tolerancji innym.
Więc jeśli Julka wyzywa się z innymi w internecie i nazywa ich