Wpis z mikrobloga

Ok, czas na mały update akcji #warszawabezbarierek!

Zacznę od pozytywu - nie wiem kiedy to się stało, bo dziś protestowałem pierwszy raz po dłuższym czasie, ale wreszcie przestawiono barierki pod Trybunałem Konstytucyjnym. Można przejść chodnikiem! Oczywiście, nadal osoba na wózku czy z wózkiem dla dzieci nie przejedzie, bo odsunięto bardzo wąski kawałek chodnika. Ale trzeba przyznać, że przejść można. Presja ma sens.

I to tyle pozytywnych rzeczy.
Pamiętacie jak chwaliłem #policja za to, że nie jest złośliwa? No to już dawno nieaktualne. Jakiś tydzień po 1 poście podejście Policji się zmieniło. Praktycznie za każdym razem byłem legitymowany, mimo, że Policjanci mieli ogromny problem, by podać mi powód. Szczerze mi mówili, że góra każe. Nie robiłem im problemów bo po 1 by mnie zatrzymali a po drugie byli najczęściej mili.

Nagrywałem większość interwencji i powiem tak - średnio każdy policjant trzy błędy miał xD. Od braku przedstawienia się, po pytanie o dane o które nie pozwala im pytać rozporządzenie aż po brak pouczenia o możliwości złożenia zażalenia. Chyba tylko 2 razy mi się zdarzyło, ze usłyszałem konkretny powód legitymowania.

Dziś powiedzieli mi, że nie będą mnie legitymować, bo mnie znają. Pomijam, że pan policjant mówił raz, że to zostaje w ich notatniku i nikt tego nie będzie analizował. No chyba jednak nie do końca się potwierdza.

Ale do rzeczy - jednego razu po wylegitymowaniu przez posterunkowych którzy chcieli ze mną pogadać, dostali telefon od kierownika, że mają ze mną nie rozmawiać tylko stanąć dalej i mnie obserować. Słyszałem to bo posterunkowy odsunął się zbyt blisko a ja mam dobry słuch. Potem usłyszałem przez radio, że mają bacznie obserwować mnie czy nie przechodzę poza przejściem dla pieszych albo czy - uwaga - MASECZKA NIE SPADŁA MI Z NOSA. Tak! Innym razem usłsyzałem coś o obserowaniu mnie - mam nadzieję, ze chodziło im o dany moment tzn żeby obserowali czy nie niszczę barierek a nie coś konkretniejszego. Ale przyznam, że to mnie trochę odstraszyło od protestowania.

No ale przy każdej nagrywanej interwencji pytałem czy popełniam jakieś wykroczenie lub przestępstwo. Policjanci zawsze potwierdzali, że nie.

Z innych rzeczy.
Dzięki @Sebgat za akcje z pisami w sprawie informacji publicznej!
[ https://www.wykop.pl/wpis/57523991/pamietacie-wpis-pawelczixd-w-temacie-warszawabezba/ ]

#warszawabezbarierek #warszawa #protest #bekazpisu #policja
  • 71
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@diogene: imię i nazwisko rodziców (mogą o to pytać gdy nie podam im PESELu) lub np adres zameldowania. Pomijam, że takie dane mają i tak w swojej bazie, no ale mają rozporządzenie to ich obowiązkiem jest je znać.
  • Odpowiedz
@pawelczixd: ja p------e co za kraj. Gość sobie stoi i nie robi totalnie nic złego, a tu takie akcje. Niby tylko legitymowanie, ale jednak niesmak pozostał.
  • Odpowiedz
@matiJ: zapomiałem jeszcze dodać a już nie mogę edytować - dwa razy dowiedziałem się, że nie mogę tu stać (mimo, że to miejsce publiczne) bo jest to obszar chroniony xD. Potem gdy policjanci dzwonili do swoich dowódców, zmieniali zdanie i przepraszali no ale....
  • Odpowiedz
@pawelczixd: mam kuzyna w prewencji i jak czasami opowiada co muszą robić to aż niedobrze się robi. Właśnie takie akcje jak u Ciebie są standardem. I wszystko idzie typowo z góry, nie posłuchasz, to masz po premii.
  • Odpowiedz
@pawelczixd: już się pislicja odpala... Napluć im w ryj to mało.
Ja po prostu nie mogę w to uwierzyć, jak mogliśmy jako naród upaść tak nisko, że powoli tracimy prawo do demonstowania. Jak to jest, że stoi gość z tabliczką i policja go dosłownie śledzi, czeka na jego najdrobniejsze potknięcie i nęka legitymowaniami. Przecież to jest tak absurdalne, że mi się to w głowie nie mieści. Jeszcze zawsze mnie rozwala,
  • Odpowiedz
Rozumiecie to? W ich pustych głowach tkwi przekonanie, jakoby dopominanie się swoich praw to utrudnianie. Prawa obywatelskie to dla nich utrudnienie. Może jeszcze mi łaske robi, że mnie tylko wylegitymuje, a nie wywiezie na komisariat dwa miasta dalej.


@Fiktorianin: często w rozmowach z nimi podrzucałem temat Bodnara - powiem tak - wielu z nich miało o nim takie same zdanie jak partia rządząca.
  • Odpowiedz
mam kuzyna w prewencji (...)

nie posłuchasz, to masz po premii.


@matiJ: Pozdrów kuzyna, który godność, honor, etos, służbę RP, szacunek społeczny i ogólnie cały RiGCZ sprzedał za premię ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@pawelczixd: Gotuję się jak to czytam. Policja jako służba do zastraszania obywatela niczym pieski na posyłki, góra karze to oni znajdą powód by się d-----ć...
  • Odpowiedz
mam kuzyna w prewencji (...) nie posłuchasz, to masz po premii. @matiJ: Pozdrów kuzyna, który godność, honor, etos, służbę RP, szacunek społeczny i ogólnie cały RiGCZ sprzedał za premię ¯_(ツ)_/¯ Co ty p--------z to.ja nawet nie, czepiasz się jakiegoś jednego seby, typa a nie Kaczyńskiego i kościoła który dał mu władze i bezkarność xD Ja jebe
  • Odpowiedz
jak poświęcasz większość życia służbie


@matiJ: służba jest świetnym wytłumaczeniem milicjantów, kiedy tłumaczy się swoje konformistyczne działanie, ale kiedy trzeba faktycznie w ramach tej górnolotnie brzmiącej służby odmówić wykonania durnego albo niezgodnego z prawem rozkazu, to już nikt o służbie, o przysięgach itd nie pamięta
  • Odpowiedz
Co ty p--------z to.ja nawet nie, czepiasz się jakiegoś jednego seby, typa a nie Kaczyńskiego i kościoła który dał mu władze i bezkarność xD Ja jebe


@kupuje_bulki_w_almie: Nie wiem co do tematu ma kościół, bo to nie kościół wydaje rozkazy policji. A czepiam się zarówno Kaczyńskiego, Ziobry i reszty tej mafii, jak i szeregowych milicyjnych Sebixów, którzy ten mafijny antypolski układ takimi działaniami, czy zwykłym oportunizmem konserwują, bo Kaczyński c---a
  • Odpowiedz
  • 11
@running: ale wiesz, Policja jest służba hierarchiczną, oni za niewykonanie rozkazu maja dyscyplinarkę i nie ważne czy w ich ocenie taki rozkaz będzie zgodny z prawem czy nie - o to mogą dopiero później walczyć w sądzie. Wiec ja się trochę nie dziwie i pretensje mam wyłącznie do dowodzacych którzy działają politycznie.

Sady to jednak inna bajka - przede wszystkim to wciąż organ niezależny od PiSu.
  • Odpowiedz
@pawelczixd: Twoje argumenty są słuszne, i zasadniczo z nimi się zgadzam. Z drugiej strony jak czytam takie rzeczy, np to

Proszę sobie wyobrazić, że przez całe dorosłe życie zarabia pan trzy tysiące. W końcu do władzy przychodzi partia, która daje panu połowę więcej.


to jestem bardziej niż pewien, że argumenty o hierarchiczności i braku możliwości sprzeciwu są często tylko wygodnym usprawiedliwieniem
  • Odpowiedz