Wpis z mikrobloga

Jeżdżę już 1.5 roku komunikacją miejską po #warszawa, wcześniej jeździłem po 2h dziennie, a od grudnia po 20-40minut

Nie słucham muzyki w drodze do pracy, więc słyszę wszystko o czym gadają ludzie. I ogólnie prawie nic mi nie przeszkadza. Prawie nic...

Poza ludźmi napie**alającym rozmowe swojego życia przez telefon, przez całą drogę. Ja odczuwałbym wstyd, gdyby słyszał mnie cały autobus, jak zapewne większość innych niebieskich, gdyż 95% takich osób, to są #rozowepaski. Dziewczyny co Wy macie z tymi rozmowami? Nie czujecie dyskomfortu?

Ja jak ktoś do mnie dzwoni w drodze, to odbieram i mówię, że oddzwonię bo nie mogę rozmawiać, albo szeptem odpowiem trzy zdania. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś słuchał moich prywatnych rozmów xd

Uprzedzając - nie zwracam uwagi takim ludziom, bo mają prawo rozmawiać przez telefon xd

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #ztm #pytanie
  • 28
@Qurvinox: mi się wydaje, że takie osoby nie zastanawiają się nad tym i nie są na tyle empatyczne by rozumieć, że komuś może ich zachowanie przeszkadzać.

Jako przykład bezmyślnego zachowania w ztm podam, że na Bemowie często rano do tramwaju wsiada facet w czarnym dużym plecaku i po wejściu na schodki staje tyłem do drzwi i nie przechodzi dalej, za każdym razem ktoś musi go popchnąć za ten plecak i wepchnąć
za każdym razem ktoś musi go popchnąć za ten plecak i wepchnąć do środka, żeby reszta ludzi mogła wejść.


@noprowo: jeszcze jak jeździłem na trasie bemowo mordor regularnie 189 to wypatrywałem takich ludzi i jest ich sporo
najczęściej po wejściu do autobusu następuje przyssanie do pierwszej napotkanej poręczy i to wyczerpuje listę możliwych ruchów. Nawet liczyłem i wyszło mi że średnio taka osoba pokonywała około 7-8 przystanków (na każdym wysiadając i
@Qurvinox: najgorszy sort ludzi, nie potrafia gdzies sami usiedziec 15 minut bez zewnetrznych bodzcow i przy kazdej mozliwej podrozy albo siedzeniu w poczekalni musza obdzwonic cala ksiazke telefoniczna. Zawsze jak jade gdzies pociagiem to musi sie trafic taka baba, ktora bedzie przez bite 3 godziny obdzwaniac cala rodzine i wszystkich znajomych kazdemu mowiac ze jedzie pociagiem i opowiadajac jak to jej syn zdal mature a ciocia basia kupila sobie nowy samochod.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Poza ludźmi napie**alającym rozmowe swojego życia przez telefon, przez całą drogę.


@Qurvinox: kiedyś słuchałem w autobusie rozmowy o wcześniejszej nocy jednej karyny. Doznania 2/10, chociaż jej były całkiem przyjemne, tak wnioskuję z opisów.
@pablo09: To właśnie tym, że przez telefon ludzie strasznie głośno rozmawiają, bo wydaje im się, że ich nie słychać w tym całym rumorze komunikacji. Jak ktoś rozmawia z kimś w autobusie, to raczej jest skierowany do rozmówcy i gdzieś ta rozmowa zanika w tle. Chodzi o głośność właśnie
@Qurvinox: Ukraińcy w tramwajach we Wrocławiu tak bardzo często robią. Z tym że oni czasami nawet nie rozmawiają, tylko wydzierają mordy przez te telefony i brzmi to tak, jakby sobie grozili śmiercią. Nie wiem co oni mają z tym kłóceniem się przez telefon w tramwajach, ale to się notorycznie zdarza.