Wpis z mikrobloga

czy ja powiedziałem, że coś jest ważniejsze od drugiego? Po prostu oba pojęcia są poznawane gdzieś w szkole podstawowej. Akurat znajomość znaków informacyjnych to coś można powiedzieć opcjonalnego, bo nie jest się przez nie bezpieczniejszym, ale wie się gdzie można zrobić np.: siusiu


@lizakoo: chodziłem do szkoły katolickiej i musiałbym strzelać tutaj. Serio.
  • Odpowiedz
@Jabby: mam niestety chrzest, komunie i bierzmowanie, uczęszczałem na religie do końca liceum, bo trafił się fajny ksiądz. Słyszałam tylko o gorzkich żalach i nieszporach, ale nie wiem na czym dokładnie polegają, bo być na nich nigdy nie byłam.

Wnioski? Taki jest efekt przymuszania ludzi do sakramentów i wiary w gusła. Strata czasu, bo wiedzy ani wiary nie ma z tego żadnej. A mimo styczności - chcąc nie chcąc dość
  • Odpowiedz
A skąd wiesz? Osoba niewierząca od razu musi się równać aktywiście LGBT?


@Jabby: w oczach fanatycznych katolików tak. Albo jesteś "nasz" albo tęczuś, komunista i jeszcze parę innych "ksyw" by się znalazło.
  • Odpowiedz
@Jabby: jaka tumanka xD zdecydowanie za mało godzin przymusowej religii w szkołach, skoro nadal nie macie podstawowej wiedzy. A potem probujecie się wypowiadać na dogmaty katolickie i co katolik powinien a co nie
  • Odpowiedz
@lizakoo: ja chodziłam na religię w podstawówce i nie mam pojęcia co oni tam wpisali za pojęcia. W naszym rejonie nie było takich pojęć jak minutki ani godziny, nieszpory to już w ogóle

Nieszpory – w Kościele katolickim przedostatnia część liturgii godzin, sprawowana w porze wieczornej, według tradycji o zachodzie Słońca. W prawosławiu oraz wschodnich obrządkach katolickich nabożeństwo to rozpoczyna każdy dzień liturgiczny.


never happend

były chrzty, komunie, nabożeństwo jak
  • Odpowiedz