Wpis z mikrobloga

Jeśli anarchizm to wolność, to finalnym etapem powinna być skrajnie zmaksymalizowana wolność jednostki. Dlatego jakieś akapy czy ankomy na kiju odpadają jak wszystko co ma centralistyczne skołonności, nawet oddolnie. Anarchoindywidualizm jest jedynym zwycięscą tej polemiki. I najbliższy definicji przedproudhonowskiego pojęcia anarchii
#anarchizm #anarchoindywidualizm #akap #anarchokapitalizm #anarchokomunizm #ankom #antykapitalizm #antykomunizm
Pobierz
źródło: comment_16211505324h3tU0keBh30vtWm7pI4wV.jpg
  • 113
@Drakii: Nie, bo jestem wolny. Widzisz istnieje inna możlwiość. Gdy działasz na własną rękę jesteś anarchoindywidualistą. Zaś gdy mimo swojej niezależności decydujesz się na równą współpracę z kimś na zasadzie spółki to jest to nurt zwany mutualizmem.
@Drakii: Mówimy nadal o fetyszu ¯\_(ツ)_/¯ Bo idąc twoją drogą gdyby nagle wszyscy dostali głupawki i zaczęli jeść kupy, stolec by działał na zasadzie monopolizacji popytu i podaży XD Poza tym nie mówimy o ograniczaniu, chyba, że nadal mówimy o fetyszu zależności,a nie indepentyzmu autarkizmu