#depresja #alkoholizm #smierc #samobojstwo Ostatnio dowiedziałem się o śmierci typa z klasy z gimnazjum. Miał 26 lat, przyczyna śmierci - zatrucie alkoholowe. Pamiętam jak większość ludzi w klasie mu dokuczała. Chłopak pochodził z okolicznej wioski, jego rodzina była biedna, czasami chodził przez dwa tygodnie w tym samym ubraniu - czyli wystarczający powód do kpin i wyzwisk wśród bydląt w wieku gimnazjalnym. Nauczyciele też nie byli lepsi. Pamiętam jak historyk (trzydziestoletni cwaniaczek, obiekt westchnień uczennic) niejednokrotnie drwił z niego na forum klasy. Klasa wybuchała śmiechem, bo zestresowany Robert nie wiedział w którym roku była jakaś tam bitwa. Był wycofany, cichy, z nikim nie trzymał, nawet z chłopakami, którzy też pochodzili ze wsi i dojeżdżali z nim do szkoły. Na wieść o jego śmierci na skutek zapicia się, zrobiło mi się jakoś przykro. Nie był moim kolegą, niemniej jestem pewny, że doświadczenia z tego okresu miały wpływ na jego dalsze życie. Czasami wydaję mi się, że w życiu istnieją jedynie dwa typy relacji między ludźmi: kat-ofiara. Albo wykorzystujesz innych, albo jesteś wykorzystywany. Swoją drogą, to już druga śmierć człowieka z którym się uczyłem w gimnazjum. Pierwszy (ponoć przez przypadek) odstrzelił sobie głowę strzelbą (był myśliwym.) Czasem myślę, że te kostuchowe podium na mnie czeka :D
@chusteczki_do_higieny_intymnej: Nie mam kompletnie pojęcia. Wiem tylko, że jechali pełnym samochodem. Wątpię, że to ta sama historia. Mój opis jest na tyle generyczny, że mogło się takie coś zdarzyć nie raz :)
@chusteczki_do_higieny_intymnej: znajomy jak był ten wypadek miał między 21 a 23 lata. Już nie pamiętam który to był rok. Na pewno po 2011.
Ale fakt, cieszymy się z pewnych rzeczy, snujemy plany na przyszłość a nie wiemy czy za kilka dni coś nas nie zmiecie z planszy. Ale nie można też o tym tak myśleć bo można że świrować.
@dokutwyjendzy: #!$%@? żeby 30 letni chłop dokuczał 15 letniemu dziecku, to nie mam słów. Jak rozumiem, że w gimnazjum są niedojrzałe osoby to naturalne, ale 30 letni chłop, nauczyciel pięknego przedmiotu jakim jest historia powinien cechować się jakąś dojrzalością i być autorytetem dla tych 15 letnich dzieci, a nie 30 letni chlop znęca się nad dzieckiem z kompleksami. Powinien wylecieć ten stary sku****** z pracy dyscyplinarnie, ale ten nauczyciel musiał byc
@dokutwyjendzy: Miałem takiego gościa w gimnazjum, raczej lekkie upośledzenie. Nie kojarzę żebym ja kiedykolwiek go gnębił. Spotkałem go raz na uczelni, podszedłem zagadać co się u niego dzieje, i tak się zestresował, ręce mu się zaczęły trząśc i pocić, naprawdę zrobiło mi się go żal, szybko odszedłem żeby bardziej go nie denerwować ( ͡°ʖ̯͡°)
Z punktu widzenia czysto konsumpcyjnego, pieniadze wydane na narkotyki to najlepiej wydane pieniadze. Przeciez szczescie czlowieka w duzej mierze wiedzie przez mozgowy szlak przyjemnosci aktywujac po drodze system nagrod. Pozatym nie rozumiem niektorych, bioracych zycie tak bardzo serio, przeciez nikt z tej zabawy nie wyjdzie zywy. @technojezus
Na wieść o jego śmierci na skutek zapicia się, zrobiło mi się jakoś przykro. Nie był moim kolegą, niemniej jestem pewny, że doświadczenia z tego okresu miały wpływ na jego dalsze życie.
@dokutwyjendzy: Winszuję chłopakowi, że udało mu się uwolnić od syfu zwanego życiem. Przerabiałem zbliżone klimaty, niestety pijam wyłącznie piwo, a tym nie da się śmiertelnie zatruć;)
@dokutwyjendzy: a Ty go gnoiłeś razem z resztą czy co robiłes? Generalnie dużo głupich rzeczy robi się w takim wieku i czasami nawet byłem świadkiem że po latach taka ofiara i kat przepraszają się a potem kumplują i ten co prześladował drugiego to stwierdza że był debilem
Czasami wydaję mi się, że w życiu istnieją jedynie dwa typy relacji między ludźmi:
kat-ofiara.
@dokutwyjendzy: na szczęście im więcej świadomych i rozsądnych ludzi w środowisku, tym mniej takich zachowań. To przychodzi z wiekiem, który niesie za sobą pewną wiedzę, człowiek staje się bardziej obyty. Oczywiście o dzieciach, czy młodzieży trudno powiedzieć, by jako ogół byli przesadnie świadomi i rozsądni, stąd takich wąskich zachować typu "kat-ofiara" jest więcej.
Ostatnio dowiedziałem się o śmierci typa z klasy z gimnazjum. Miał 26 lat, przyczyna śmierci - zatrucie alkoholowe. Pamiętam jak większość ludzi w klasie mu dokuczała. Chłopak pochodził z okolicznej wioski, jego rodzina była biedna, czasami chodził przez dwa tygodnie w tym samym ubraniu - czyli wystarczający powód do kpin i wyzwisk wśród bydląt w wieku gimnazjalnym. Nauczyciele też nie byli lepsi. Pamiętam jak historyk (trzydziestoletni cwaniaczek, obiekt westchnień uczennic) niejednokrotnie drwił z niego na forum klasy. Klasa wybuchała śmiechem, bo zestresowany Robert nie wiedział w którym roku była jakaś tam bitwa. Był wycofany, cichy, z nikim nie trzymał, nawet z chłopakami, którzy też pochodzili ze wsi i dojeżdżali z nim do szkoły. Na wieść o jego śmierci na skutek zapicia się, zrobiło mi się jakoś przykro. Nie był moim kolegą, niemniej jestem pewny, że doświadczenia z tego okresu miały wpływ na jego dalsze życie.
Czasami wydaję mi się, że w życiu istnieją jedynie dwa typy relacji między ludźmi:
kat-ofiara. Albo wykorzystujesz innych, albo jesteś wykorzystywany.
Swoją drogą, to już druga śmierć człowieka z którym się uczyłem w gimnazjum.
Pierwszy (ponoć przez przypadek) odstrzelił sobie głowę strzelbą (był myśliwym.) Czasem myślę, że te kostuchowe podium na mnie czeka :D
Komentarz usunięty przez autora
Ale fakt, cieszymy się z pewnych rzeczy, snujemy plany na przyszłość a nie wiemy czy za kilka dni coś nas nie zmiecie z planszy. Ale nie można też o tym tak myśleć bo można że świrować.
@nickzgeneratora: Prawie nikt nie nabija się z innych z powodu tego jak się ktoś uczy.
@dokutwyjendzy: ciekawe dlaczego była biedna, pewnie dlatego, że przewalał wszystko na alkohol ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
@technojezus
po tym tekście myślałem, że mówisz o gościu z opowieści opa.
@dokutwyjendzy: Winszuję chłopakowi, że udało mu się uwolnić od syfu zwanego życiem. Przerabiałem zbliżone klimaty, niestety pijam wyłącznie piwo, a tym nie da się śmiertelnie zatruć;)
Komentarz usunięty przez moderatora
@dokutwyjendzy: na szczęście im więcej świadomych i rozsądnych ludzi w środowisku, tym mniej takich zachowań. To przychodzi z wiekiem, który niesie za sobą pewną wiedzę, człowiek staje się bardziej obyty. Oczywiście o dzieciach, czy młodzieży trudno powiedzieć, by jako ogół byli przesadnie świadomi i rozsądni, stąd takich wąskich zachować typu "kat-ofiara" jest więcej.