Wpis z mikrobloga

#depresja #alkoholizm #smierc #samobojstwo
Ostatnio dowiedziałem się o śmierci typa z klasy z gimnazjum. Miał 26 lat, przyczyna śmierci - zatrucie alkoholowe. Pamiętam jak większość ludzi w klasie mu dokuczała. Chłopak pochodził z okolicznej wioski, jego rodzina była biedna, czasami chodził przez dwa tygodnie w tym samym ubraniu - czyli wystarczający powód do kpin i wyzwisk wśród bydląt w wieku gimnazjalnym. Nauczyciele też nie byli lepsi. Pamiętam jak historyk (trzydziestoletni cwaniaczek, obiekt westchnień uczennic) niejednokrotnie drwił z niego na forum klasy. Klasa wybuchała śmiechem, bo zestresowany Robert nie wiedział w którym roku była jakaś tam bitwa. Był wycofany, cichy, z nikim nie trzymał, nawet z chłopakami, którzy też pochodzili ze wsi i dojeżdżali z nim do szkoły. Na wieść o jego śmierci na skutek zapicia się, zrobiło mi się jakoś przykro. Nie był moim kolegą, niemniej jestem pewny, że doświadczenia z tego okresu miały wpływ na jego dalsze życie.
Czasami wydaję mi się, że w życiu istnieją jedynie dwa typy relacji między ludźmi:
kat-ofiara. Albo wykorzystujesz innych, albo jesteś wykorzystywany.
Swoją drogą, to już druga śmierć człowieka z którym się uczyłem w gimnazjum.
Pierwszy (ponoć przez przypadek) odstrzelił sobie głowę strzelbą (był myśliwym.) Czasem myślę, że te kostuchowe podium na mnie czeka :D
  • 73
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dokutwyjendzy: rozumiem, zatem zostaw rady w serduszku ;)
Super że znalazłeś cokolwiek co Ci pomogło. Ja na szczęście depresji nie mam, może stąd awersja do takich eksperymentów.

Dzięki za pogawędkę, lecę spać ʕʔ branoc
Czasami wydaję mi się, że w życiu istnieją jedynie dwa typy relacji między ludźmi:

kat-ofiara. Albo wykorzystujesz innych, albo jesteś wykorzystywany.


@dokutwyjendzy: Albo jesteś obserwatorem. Tak przeżyłem okres szkolny bez ani jednego fizycznego starcia ani nawet zaczepek. Miałem charakter tak spokojny i tak #!$%@? na wszelkie konflikty że w podstawówce jeden starszy patus postrach naszej klasy mi przynosił plecak i mnie odprowadzał xD

Nauczyłem się że nic tak nie odpycha i