Wpis z mikrobloga

#tojestmultikonto #motoryzacja #stopcham #takasytuacja

FRONTEM DO KLIENTA

Centrum miasta na ruchliwej ulicy. Radiowóz KIA stoi na lewym pasie trzypasmowej ulicy z włączonym kogutem.
Słońce daje tak mocno po oczach, że nawet widać sygnalizacji świetlnej radiowozu. Nie ma żadnego sygnału dźwiękowego i nie widać też żadnych świateł.
Być może jest to rodzaj prewencji sprawdzającej czujność kierowców albo sposób na zarobienie pieniążków, ale stwarza to zagrożenie dla kierowców i tamuje ruch.
Policjant w środku wypełnia jakieś druczki. Samochody poruszające się lewym pasem nie mogą zjechać na środkowy pas, bo tam też jeżdżą jakieś samochody. Nikt nawet nie ośmielił się zatrąbić.
Ja nie widzę powodów, dla których policyjny samochód miałby robić taki postój.
Proponował bym wypróbować ten sam trick na ruchliwej autostradzie gdzie poruszają się samochody ciężarowe o masie kilkunastu ton, ale wtedy radziłbym jednak wysiąść i oddalić się od samochodu. Wystarczyło by aby któregoś z kierowców oślepiło słońce i mógłby w porę nie zareagować. Nie daj Boże miałby niestrawność i chwilę przedtem przyjął dawkę Kropli Żołądkowych i mógłby stracić prawo jazdy. Prawdopodobnie w sądzie taki kierowca nie miał by szans na sprawiedliwość.
Czy waszym zdaniem to jest przyjazne państwo?
Pobierz tojestmultikonto - #tojestmultikonto #motoryzacja #stopcham #takasytuacja 

FRONTEM...
źródło: comment_1620722551w5hflrF3H9ggmkZnmxq4kI.jpg
  • 2
@tojestmultikonto: Osoba odpowiedzialna za zakup tych bezużytecznych kogutów powinna być sądzona za stwarzanie niebezpieczeństwa lądowego. Prokurator powinien z kopa zająć się tymi kogutami. Tylko w nocy je widać. W słoneczny dzień, co najwyżej słychać, że coś jedzie. Kryminał i defraudacja. Inspekcja Transporu Drogowego powinna wystawiać za to mandaty.
@psiversum: Po tym co napisałeś można odnieść wrażenie, że nie żyjemy w demokratycznym państwie prawa, a każdy zamiast oferować rozwiązania bezpieczne i praktyczne stara się tylko na nas jak najwięcej zarobić. Jesteśmy frajerami pracującymi na coś co stale zagraża naszemu bezpieczeństwu i nawet nam to nie przeszkadza. Akceptujemy ten stan rzeczy, żyjąc w przekonaniu, że wyzysk nie jest taką samą formą represji jak cenzura w czasach komunizmu.