Wiecie, że tu w Stanach jest taka zasada, że jak Polak ci nie pomógł to tak jakby pomógł bo nie zaszkodził? Poznałem gościa z Polski co unika Polaków jak ognia bo się kilka razy sparzył i teraz woli udawać kogoś innego by znowu go ktoś nie #!$%@?ł. Smutne bardzo szczególnie patrząc na nacje co się wspierają nawzajem i nie dadzą zginąć jeden drugiemu przez co razem są silni.
Może tak jest z nowymi pokoleniami, ale stara Polonia trzyma się razem i pomaga sobie nawzajem jak tylko może. Stany to nie jest UK gdzie Polacy często robią za grosze albo są bezdomnymi, a dobra sytuacja Polonii w USA wynika głównie z tego, że trzymają się tam ze sobą.
@Boss86: "wszędzie z Polakami na obczyźnie tak samo ( ͡°ʖ̯͡°)" - ja mieszkając za granicą najbardziej na kogo mogłem liczyć to na Polaków. Najważniejsze to nie zadawać się patolą, która jest wszędzie.
Kiedyś pojechałem do Anglii na robotę sezonową. Kierownik mówił tylko po angielsku, wiadomo większość rozumiałem ale nie wszystko. Po dwóch tygodniach się okazało, że to Polak tylko nie chciał się przyznawać ( ͡°͜ʖ͡°)
@R2D2_z_Sosnowca: to nie tylko w Stanach. Na całym świecie tak jest. Byłem w Holandii to samo słyszałem. Jak polak Ci nie zaszkodził to znaczy, że już Co pomógł
@R2D2_z_Sosnowca: ja mam kumpla co w UK udawał Czecha, bo często robił dla ludzi (głównie Anglików) co byli z góry uprzedzeni do Polaków - tak nam nasi krajanie wyrobili opinie przez lata. Jak sam mówi, udawanie nie-polaka otwarło mu parę furtek, które jako Polak miałby zamknięte.
@R2D2_z_Sosnowca: dlaczego tak jest? Przez specyficzna demografie emigrantow a nie przez charakterystyke Polaka per se. Przykladowo takie Chicago, statystycznie rzecz biorac, zdecydowana wiekszosc Polonii to ludzie bez wyzszego wyksztalcenia, pracujacych na budowie, co czesto idzie w parze ze slaboscia do wodeczki
@R2D2_z_Sosnowca: ponad 4 lata jestem na obczyźnie i tylko raz zdarzyło mi się że trafiłem na jakiegoś nierozgarniętego typa. Zależy kim się otaczamy, nieważne czy mieszkając w Polsce czy za granicą
@R2D2_z_Sosnowca: jak byłem w uk to też bardziej mogłem liczyć na pomoc obcych niż własnych rodaków w tym nawet kogoś z rodziny,który mnie tam ściągnął. Żałosne. W pracy zawsze największymi #!$%@? byli Polacy. Wyprowadziłem się z domu w którym mieszkałem z Polakami do domu z Koreańczykami,Chińczykami i było zajebiscie. Nasz naród jest dziwny. Lata komuny i biedy zrobiły swoje
Śmierdzi mi to strasznie, że te bitki za chwilę się rozleją na większe terytorium. W skrócie śmierdzi na kilometr wojną światową, nie chce być złym prorokiem, ale następny rok będzie bombowy. #wojna #izrael #ukraina #palestyna
Komentarz usunięty przez autora
Polonii są na prawdę dobrze ustawieni.
Komentarz usunięty przez autora
W pracy zawsze największymi #!$%@? byli Polacy. Wyprowadziłem się z domu w którym mieszkałem z Polakami do domu z Koreańczykami,Chińczykami i było zajebiscie. Nasz naród jest dziwny. Lata komuny i biedy zrobiły swoje
Komentarz usunięty przez autora