Wpis z mikrobloga

@blogger: To nie jest naśmiewanie tylko sarkazm, podszyty złością. Nikt nie miał żadnego humoru ani sie nie śmiał na pewno. Wypadałoby wtedy albo uspokoić rozmówcę albo kazać mu spływać, dać na czarno i olać a nie urządzać lincze i beczeć że baba mnie bije.
No ale z drugiej strony... jeśli od 12 lat nikt do niego nie napisał nic wkurzającego czy głupiego to mógł wpaść w szał i chcieć się zemścić,
@arinkao: mi to raczej wygląda na zawoalowany sposób na nazwanie kogoś debilem. Typ nie zryczal się że baba go bije, tylko raczej wkurzył że ktoś się czepia go o to że zaplusował wpis. Ja bym raczej to co ona zrobiła nazwał toksycznym zachowaniem, bo gdyby podobną akcję odwalił jakiś typ to by został od razu oznaczoby łatką creepa. Zresztą, zawsze tak było że łaska wykopu na pstrym koniu jeździ i ktoś
@blogger: Nie przeczę, może myślała że jest debilem, ludzie się na siebie wkurzają w sieci, ale jak podejmują jakikolwiek dialog, zwłaszcza na priv to można to odkręcać.
Nie było jednak to nadal naśmiewanie, powinni to byli wyjaśnić między sobą. Typ się wkurzył i poleciał z płaczem do kolegów.
Teraz wszyscy powinni wiedzieć że udostępnia privy, jest msciwy, przewrażliwiony i lubi lincze.
#!$%@?ć wykop na telefonie, usunęło mi wszystko... (,) Postaram się jeszcze raz
@Jednorybek: Jak pisałem, karzeł jestem. Dodatkowo chudy. Przytyć niby mogę, ale metabolizm do chudnięcia. Jes jak jes. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@maiahi: No nie wiem, znałem taką jedną... Ruchać się chciała, ale związek nie nie, bo niski jestem ( ͡° ͜ʖ ͡°), nie żebym narzekał, jak
@Paula_pi:

czy może być coś śmieszniejszego niż gruby człowiek?


Nie wiem skąd taki wniosek, grubi ludzie nie są śmieszni - są obrzydliwi, są śmierdzący, są paskudni, są odrażający, są spoceni, są obciążeniem dla publicznej służby zdrowia, ale nie są absolutnie śmieszni.

Wyjątkiem są osoby grube, które maja świadomość tego co napisałem i pracują nad tym żeby schudnąć - dla nich pełen doping z mojej strony.
Mirko i jego dramy... kto komu wpis zaplusował, kto komu PW wysłał, kto jest gruby, kto się śmieje, kto teraz wysyła komuś wyrazy poparcia... Prawie jak w podstawówce. Weźcie odstawcie wypok na trochę, bo chyba za bardzo się angażujecie emocjonalnie w relacje z anonimowymi ludźmi na portalu ze śmiesznymi (zazwyczaj) obrazkami.