Wpis z mikrobloga

Zanim pojawią się te wszystkie #gownowpis o tym jaka to matura nie jest banalna i beka ze stresujących się licealistów to pragnę podkreślić:

Matura to nie to samo co twój uber ciężki kolos na studiach, bo jak #!$%@? maturę to czekasz rok na poprawę, bez możliwości kontynuowania nauki albo jeśli poprawiasz tylko jeden przedmiot to we wrześniu i tak w zasadzie jest po rekrutacji, więc można sobie raczej odpuścić jakiekolwiek sensowne stacjonarne studia.

Jak #!$%@? termodynamikę 3 razy pod rząd to po uiszczeniu w dziekanacie opłaty w postaci kilku podobizn Władysława Jagiełły masz cały kolejny semestr na zdanie przedmiotu nie przerywając nauki.

To samo tyczy się stresu.

Podchodząc do egzaminu prawdopodobnie większość nie boi się o samo zaliczenie, a o uzyskanie wyniku jaki pozwoli im na dostanie się na wybrane studia, co samo w sobie jest stresujące.

W dodatku ucząc się do testu nikt nie wie jakie konkretnie będą progi na danym kierunku i uczelni dlatego ważne jest aby napisać maturę jak najlepiej się da.

Nie ma to nic wspólnego z testami na studiach gdzie po przekroczeniu 50% punktów właściwie nic nie zyskujemy, oprócz satysfakcji i możliwości uzyskania stypendium.

Pozdrawiam cieplutko i życzę powodzenia wszystkim maturzystom ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

#matura
  • 55
  • Odpowiedz
@microraptor: Zdawają, wlańczać, poszłem i innego tego typu błędy obnażają nieznajomość podstaw języka ojczystego. Są rażące i najczęściej też są popełniane przez debili.
  • Odpowiedz
Mordeczki maturzysty - studia to gunwo i nic nie dają. Nawet jeśli chcecie zostać mitycznymi bogolami z #programista15k to studia mogą być zrobione na prywatnej. Prawdziwe hajsy są gdzie indziej, ale teraz nikt wam tego nie powie, no bo jak to tak, zburzyć twierdzę edukacyjnego #!$%@?
  • Odpowiedz
@microraptor: Napisałeś zdawają, to wystarczy. Poza tym objawiasz zachowanie pasywno-agresywne. Przestań robić z siebie jeszcze większego durnia.
  • Odpowiedz
@postwarzywny: Eh, to. To już młodzież urodzona w latach 90 została oszukana na mit wartości wyższego wykształcenia - nie wyobrażam sobie jak bardzo oszukani będą Ci, którzy dzisiaj piszą maturę.
  • Odpowiedz
@monter_wolter no niby tak, ale ja na pierwszym roku bardziej się stresowałem kolosami przed profesurem niż maturą, z matura to się nie mogłem raczej doczekać aż skończę to #!$%@? liceum

Poza tym zdawałem samego humana, a testy maturalne z wosu czy historii to #!$%@? w gimbazie. Największy stres to miałem żeby się nie spóźnić
  • Odpowiedz
@monter_wolter: no bo matura ma trochę dwa oblicza - jedno takie poważniejsze, gdzie 19latkowie walczą o swoją przyszłość żeby dostać się na te medycyny, prawo, informatyki i inne politechniki, a druga to taka mniej poważna czyli walka z tymi 30%, które zdanie teraz albo w sierpniu za dużo nie zmienia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 22
@monter_wolter: dokładnie tak jest, matura to zdecydowanie najważniejszy w życiu egzamin i piszę to jako 31 latek już dawno po studiach. Dodał bym jeszcze, ż poprawianie matury to w zasadzie mrzonka, decydują się na to tylko nieliczni i wymaga to nie tylko straconego roku, ale też mnóstwo pracy. Wiele moich znajomych, którzy nie dostali się tam gdzie chcieli po prostu poszli gdzieś indziej i już tak zostali, czyli ten jeden egzamin
  • Odpowiedz