Wpis z mikrobloga

Kilka słów na temat tego co stało się wczoraj w związku z meczem #united vs #lfc

Pierwsza najważniejsza rzecz, o której należy wiedzieć to, że protesty kibiców United nie są związane z wynikami sportowymi, piłkarzami czy transferami. Nie są i nigdy nie były. Kibice protestowali gdy Glazerowie przejmowali klub, gdy zdobywaliśmy Ligę Mistrzów na Łużnikach, protestują teraz i będą dalej protestować.

Glazerowie mogą zwiększyć przychody klubu o 1000%, mogą ściągnąć do składu Ronaldo, Messiego i Lewandowskiego, czy nawet zdobyć z klubem potrójną koronę, a i tak nie będą tutaj mile widziani.

Żeby to zrozumieć warto poznać choćby bardzo uproszczoną historię tego co stało się z United. Pewnie ktoś mnie poprawi, bo napiszę tutaj bardzo dużo skrótów myślowych.

Od zawsze Manchester United był klubem, który nie miał długów. Glazerowie kupili klub na kredyt, ale nie zamierzają tego kredytu spłacać. Zamiast tego wymyślili, że kredyt spłaci za nich sam klub. Nie dołożyli do zakupu ani grosza, a stali się jego właścicielami i zrobili z niego maszynkę do dojenia kasy od kibiców, którzy kupują bilety, koszulki, gadżety czy nawet oglądają mecze w domu na kanapie tak jak ja. W bardzo krótkim czasie z klubu mającego świetną kondycję finansową stworzyli finansowego potwora z niewyobrażalnym zadłużeniem.

Gdy Glazerowie pojawili się w Manchesterze musieli uciekać przed kibicami, gdy MU wygrywał LM to na trybunach wisiały transparenty skierowane przeciwko nim. Topór wojenny między nimi a kibicami nigdy nie został i nie zostanie zakopany.

Kolejna ciekawostka to dywidendy jakie sobie wypłacają. Jeśli się nie mylę to jest ponad 20 mln euro co roku. Szczytem bezczelności jest to, że nie kryją się z tym w jakikolwiek sposób. Kibice United nie chcą szejka czy innego oligarchy, który będzie pompował w klub miliony. Chcą najzwyczajniej, żeby ich klub nie był na każdym kroku okradany przez najgorszych pasożytów w historii piłki nożnej.

Czarę goryczy przelała #superliga - mokry sen Glazerów. Olbrzymie pieniądze płynące z transmisji TV i od sponsorów. Najlepiej gdyby rozszerzyć ją o kluby typu Cingciangsu Wuhan, KFC Nowy Jork czy inne Al-Halah Dubai. Zabicie sportowej rywalizacji i tradycji klubów w zamian za show w amerykańskim stylu. Piłka nożna to piękny sport i nie trzeba jej hamburgeryzować, żeby były w niej wielkie pieniądze, bo najzwyczajniej interesują się nią ludzie na całym świecie.

Oczywiście forma protestu może budzić zastrzeżenia i wiele scen z dnia wczorajszego nie powinno mieć miejsca. Ucierpiały niewinne osoby, ucierpieli sportowcy którzy oddają zdrowie za ten klub, a niszczenie stadionu czy kamer jest po prostu głupie.

Nie kibicuję Liverpoolowi, ale zawsze szanowałem ten klub. Wczoraj bardzo mi zaimponowali tym, że chcą się dogadać w kwestii przełożenia meczu, a nie dostać łatwe punkty za walkower. Brawa za sportowe zachowanie.

Na koniec z całego serca HA TFU! na tych "kibiców" LFC, którzy chcieliby dostać 3pkt za walkower. Dla mnie jesteście totalnymi zerami i przynosicie wstyd swojemu klubowi.

Kibicujemy różnym klubom z różnych względów - historia, zawodnicy, trenerzy, styl gry, czasami pojedynczy mecz, ale takich właścicieli jak Glazerowie nie powinno się życzyć nawet najgorszemu wrogowi.

#premierleague #mecz #pilkanozna
Pobierz tomek_tr - Kilka słów na temat tego co stało się wczoraj w związku z meczem #united v...
źródło: comment_1620066038ujJyk1jtsy4pGfs2vwi25N.jpg
  • 12
Od zawsze Manchester United był klubem, który nie miał długów. Glazerowie kupili klub na kredyt, ale nie zamierzają tego kredytu spłacać. Zamiast tego wymyślili, że kredyt spłaci za nich sam klub. Nie dołożyli do zakupu ani grosza, a stali się jego właścicielami


Jak to jest #!$%@? możliwe,że wzieli kredyt a nie muszą/nie chcą go spłacać?
@typeczek: Rosnące koszty obsługi długu są spłacane na bieżąco z zysków jakie generuje sam klub. W ogóle podczas zakupu został zastosowany mechanizm tzw. "dźwigni" w co bardzo zamieszany był obecny dyrektor klubu - Ed Woodward. Sprytny plan, co tu dużo mówić... Najgorsze, że cierpią na tym kibice, historia, dobre imię klubu i jego przyszłość.