Wpis z mikrobloga

TLDR: kto jest odpowiedzialny za bubel warty 7 mln złotych zbudowany z państwowych pieniędzy?

Mirki pytanko mam. Raczej w politykę się nie mieszam, ale zastanawia mnie pewna lokalna sprawa. W Wilkowicach (okolice Bielska-Białej) w 2012 roku wybudowano zbiornik wodny za 7 mln złotych, nad którym sprawuje pieczę RZGW w Gliwicach. Po kilku miesiącach okazało się że zbiornik jest wadliwy, ale nikt się tym za bardzo nie interesował.
W maju 2019 były powodzie i było zagrożenie ze zbiornik nie wytrzyma. Ewakuowano nawet kilka domów znajdujących się w sąsiedztwie zbiornika. W wyniku tej sytuacji zadecydowano że zbiornik ma zostać rozebrany bo zagraża bezpieczeństwu.

Teraz moje pytanie - nie jest przypadkiem tak, że ktoś dostaje kasę za odbiór takich miejsc i bierze odpowiedzialność prawną? Zastanawiam się jak to jest że inwestycja warta 7 mln złotych z pieniędzy podatników to taki bubel i nie ma kogoś kto powinien za to beknąć? Jak dla mnie to temat do telewizji...

Więcej o tym można przeczytać pod tym linkiem
Bielsko-Biała.pl

#prawo #inzynieria #polska #bielskobiala #afera
Pobierz Bogdan191 - TLDR: kto jest odpowiedzialny za bubel warty 7 mln złotych zbudowany z pa...
źródło: comment_1620065234QQWjBEkeANeEclCSGsgWK8.jpg
  • 15
@Bogdan191: informacja publiczna? Piszesz do nich i się pytasz na podstawie ustawy o informacji publicznej, czy, kiedy i z kim została zawarta umowa na budowę tego i tego, lub o udzielenie informacji posiadanych przez urząd, kto taką umowę zawarł, albo jaki był w niej udział wód (kek) polskich, poprzednio rzgw. Proszę o kopię tej umowy. Dwa tygodnie na odpowiedź. Nie odpowiadają - ponaglenie. Brak odpowiedzi - sąd. Ale równie dobrze gazeta
@Bogdan191: z tym zbiornikiem to trochę bullshit i napompowana historia ;) Przez wiele lat istnienie zbiornika były o wiele większe deszcze i nic się nie działo. Nagle okazało się, że zbiornik jest ,,wadliwy" - bo nie jest 100% dobrze zrobiony co nie oznacza, że zagraża życiu ani tym bardziej nie oznacza to, że przy deszczach się rozszczelni/rozwali/popęka itd.
I teraz cała sytuacja - zbiornik stał kilka lat było wszystko ok, nagle
@Bogdan191: A kto za to płacił? Lokalny samorząd? Starostwo? Oni musieli ogłaszać przetargi zgodne z projektami, które powinny być zgodne z obowiązującymi przepisami. Później ktoś to musiał realizować zgodnie z projektorem, później ktoś to musiał odbierać. Etapami czy całościowo. Od tych ostatnich bym zaczął, później projekt i wykonawstwo.
@Bogdan191: ja dowiadywałem się bezpośrednio u źródła, nikt raczej o tym nie pisał ani tym bardziej tv takich info nie publikuje bo nie jest to wygodne robić research o małej wiosce i jakimś zbiorniku tym bardziej, że wyjaśnienia i coś takiego nie klika sie tak dobrze jak ,,katastrowa budowlana, zagrożone życie dziesiątek ludzi" :) Łatwiej jest napisać popularną opinię, która jest publicznie dostępna :)