Wpis z mikrobloga

Najbardziej nie lubię tego momentu, kiedy umysł pracuje na pełnych obrotach, a język nie jest w stanie nadążyć za umysłem.
Zaczynasz pierwsze zdanie, jesteś na jego początku i jakimś dziwnym trafem, język zaczyna łączyć pierwsze wypowiadane zdanie razem z tym drugim, które już układasz sobie w głowie i następuje synteza obu zdań. Dziwnie to wygląda z bokuxD

#przemysleniazdupy
#narkotykizawszespoko
  • 29
  • Odpowiedz
@Jakis_Leszek: kurła. Po czym tak miales? bo teraz mi sie przypomniala moja ostatnia impreza gdzie myslalam ze sie odkleilam. W glowie mialam normalnie zdania do wypowiedzenia a nie bylam w stanie tego wymowic bo po prostu slowa mi sie zacinaly i nie bylam w stanie z siebie nic wydusic xD

myslalam, ze to lag mozgu
  • Odpowiedz
@Jakis_Leszek: no ja po b-ketonach mialam wlasnie to ostatnio. W sumie nie byla moze jakas zawrotna ilosc ale 3x w zbyt krotkim czasie. Doslownie zmiotlo mnie. Nie moglam mowic. Mialam tyle rzeczy do powiedzenia ale jak tylko zaczynalam zdanie to w polowie zdania gubilam sie i nie moglam go dokonczyc.

Dopiero zeszlo po 2h
  • Odpowiedz
nie byla moze jakas zawrotna ilosc ale 3x w zbyt krotkim czasie


@Olivederia: Właśnie, ciekawe jaka dawka i jaki BK, bo są różne.

Od BK lepiej trzymać się z daleka, ani to szczególnie przyjemne ani zdrowe. Chociaż rozumiem, że kusi ten substytut kokainy
  • Odpowiedz
@Jakis_Leszek: bede wiedziala co to za jakis czas bo kumpla bagiety zawinely z tym XDDDD i na ekspertyze poszlo.

co do dawki to mysle ze z 3x po 200 mg w ciagu 2-3h XD

pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzylo generalnie - > a zdarzaly sie i takie dawki. W kazdym razie widocznie to akurat tak zadzialalo. W przypadku innych jak bylo duzo to po prostu zaczynalo mi skakac
  • Odpowiedz