Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Byliście w takiej sytuacji, że jedno z Was bardzo chciało emigracji, a drugie się jej bało i przez to jej nie chciało?

Mamy taką właśnie sytuację z żoną. W dużym skrócie i bez wchodzenia w szczegóły, to ja nie uważam tego kraju za taki, w którym chciałbym mieszkać, z wielu powodów. I z tego względu chciałbym emigrować. Moja żona natomiast, mimo że ogólnie w większości podziela moje zdanie, to jednak emigracji nie chce.
Dlaczego?
Bo się boi. "bo co jak sobie nie poradzimy", "bo co jak nie znajdę pracy", "co jak dzieci nie będą umiały się zaklimatyzować", itp.
I najdurniejszy jej argument: "bo ja nie znam języka" - gdzie jak byliśmy w Niemczech (które są jednym z potencjalnych kierunków naszej emigracji) to dogadywała się bez problemu.
Ciągłe problemy i ciągły strach.
"A co jak nie znajdę pracy i będę siedzieć w domu i nie nauczę się języka i nie będę nigdzie wychodzić, a tutaj przynajmniej mam do kogo wyjść i się odezwać".

I mamy pat. Ja jestem chętny na emigrację i ją do tego zachęcam, a ona się wzbrania jak może mimo że mówi że też by chciała.

Mieliście tak? Co Wam z tego wyszło?

#emigracja #pytanie #pytaniedoeksperta #emigrujzwykopem

sorry za spam tagami kilku najpopularniejszych krajów


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6086b030df02be000aefebca
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 16
Op here: Op here, kod autoryzacyjny mam na laptopie, a odpisuje z telefonu.

@MieszamKaweOlowkiem: jedno dziecko lvl 1, drugie będzie pod koniec roku. A ewentualny wyjazd i tak za 2-3 lata, jak skończę swoje nieszczęsne studia. Wcześniej olałem i się skreśliłem, to teraz cierpię. Dzieciaki w momencie wyjazdu miałyby lvl 4 i 3.

@Likenavy: no właśnie to samo jej tłumaczę, że to żaden wyrok i jak nie wyjdzie to
@AnonimoweMirkoWyznania: moja nie chcialala, oboje mielimy super prace w Polsce
ale ja wyjechalem, ona dolaczyla kilka miesiecy pozniej
dzieci sie urodzily nam na miejscu, ale sciagnelismy sporo znajomych z dziecmi w wieku szkolnym i raz dwa podlapaly jezyk czy nawet dwa (jak zapisaly do naszej szkoly)
tylko ze ja sie przenosilem do nagranej pracy, ona szukala tu kilka miesiecy

teraz oboje mamy firme i jestesmy freelancerami
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: masz jeszcze trochę czasu żeby ją zmiękczyć, na pewno nie możecie wyjechać jeśli tylko ty chcesz jechać, bo na miejscu będziesz miał Armagedon i wszystko będzie źle, przerabiam teraz podobną sytuacje ale lżejszy kaliber z przeprowadzką z Gdańska do Puław. Przekonanie żony zajęło mi około roku... A i tak pojawia się płacz i argumenty typu boję się jak to będzie.
@AnonimoweMirkoWyznania byłem na miejscu twojej żony więc odpowiem.
5 lat temu po skończeniu studiów moja narzeczona dostała propozycję pracy w Austrii w zawodzie który jest w Polsce niszowy. Zgodziła się, ja miałem jeszcze rok do ukończenia studiów, więc pojechała sama- rozpoznać teren( ͡º ͜ʖ͡º)

Po studiach, ślub, tydzień później moja przeprowadzka do Austrii do mieszkania świeżej żony
Też się martwiłem, czy nie będzie to tak że będę
Tak jak ludzie piszą. Możesz też jej pokazać wywiady z bardzo starymi ludźmi na YouTube. Gdy pytają ich o rzeczy, których żałują - najczęściej mówią o rzeczach, których NIE zrobili, a nie o rzeczach, które zrobili. Pozdrawiam po prawie 4 latach emigracji (de), jedyne czego żałuję to że tak późno się zdecydowałem ( ͡° ͜ʖ ͡°) miej jednak na uwadze, że dopiero dzieciaki będą 100% wygrywami tej decyzji.