Wpis z mikrobloga

Porozmawiajmy o mrówkach i o fakcie, że mrówki znają się na rolnictwie.

Na zachodniej półkuli żyją kolonie mrówek których kolonie liczą po kilka milionów osobników. Dla porównania w Polsce zazwyczaj spotkacie się z koloniami liczącymi kilkaset osobników, czasem nawet kilka tysięcy.

Takie mrówcze metropolie to miliony gęb do wykarmienia. Zazwyczaj mrówki żywią się nadgnitymi roślinami, padliną, innym owadami i wszystkim co jest w stanie zaoferować runo leśne, a czego nie zdążą zjeść inni mieszkańcy lasu. Ale przy milionach osobników opieranie swojego przetrwania na kaprysach zmiennego środowiska było by co najmniej nieodpowiedzialne.

Niektóre gatunki mrówek rozwinęły w swoim drzewku umiejętności rolnictwo. W swej mądrości mrówki hodują grzyby. Jak przystało na organizmy cudzożywne grzybom wystarczy zapewnić odpowiednią pokrzywkę i przestrzeń do rozrostu, nie są one tak wybredne dlatego są w zasięgu możliwości mrówek.

Całość jest dość prosta. Najpierw mrówki zbierają materiał który stanie się pożywieniem dla grzybni. Zazwyczaj są to liście i trawy, rzadziej odchody. W tym celu mrówki pozyskują liście i trawy z pobliskich terenów, oczywiście całe liście były by za duże dla pojedynczej mrówki, a noszenie je w kilka byłoby mniej wydajne (mrówki to mistrzowie optymalizacji) dlatego najpierw liście są dzielone na mniejsze części, a dopiero później transportowane. Mrówki używają żówaczek i własnego ciała jak cyrkla wycinając półkola z liści.

Sam transport też jest dość ciekawy ponieważ mrowisko potrzebuje stałych dostaw materiału, żeby usprawnić cały proces mrówki budują drogi poprzez utwardzenie gleby, tak aby nie wyrosły na niej żadne rośliny. Między mrowiskiem, a miejscem wycinki może być 150 metrów, dodatkowo mrówki zazwyczaj mają kilka takich żerowisk. Dodatkowo jeden osobnik nie transportuje liścia z miejsca wycinki aż do farmy, ale pokonuje tylko pewien odcinek i przekazuje paczkę następnej robotnicy. Zazwyczaj na jednej trasie jest kilka takich odcinków. Dlaczego tak robią? Nie do końca wiadomo. Jedni wskazują na fakt, że mrówki stają się specjalistami swojego odcinka inni żaś mówią, że przy mniejszych trasach łatwiej jest zapanować nad mrówkami.

Kiedy już liść jest przetransportowany do jednej z farm (mrówki dywersyfikują również farmy) jest dzielony na malutkie kawałki, zazwyczaj 1-2 mam, miażdżone i mieszane z odchodami. W taki sposób powstaje granulat na którym mrówki umieszczają małe fragmenty grzybni. Następnie grzyby żerują na granulacie pod opieką robotnic wygrywających wszelkie niepożądane chwasty po czym giną zjedzone przez larwy mrówek.

Cały proces pozyskiwania roślinności jest na tyle duży, że będąc w lesie widząc można domyślić się, że gdzieś w pobliżu jest duże mrowisko.

Ps 1 Jako ciekawostkę mogę dodać, że jedna z najprostszych i najskuteczniejszych taktyk wojennych jest niszczenie upraw przeciwnika. Mrówki także wykorzystują tą taktykę w swoich działaniach wojennych i często dewastują farmy najechanych mrowisk.

W komentarzach więcej obrazków i gifów.

#zwierzeta #ciekawostki #owady #mrowki #natura #przyroda #nauka nie wiem czy mogę bo posta pisałem w biegu, ale dodam #gruparatowaniapoziomu
J.....a - Porozmawiajmy o mrówkach i o fakcie, że mrówki znają się na rolnictwie. 

...

źródło: comment_1619289148W5HWLjfKwtXG8VwzdznavN.jpg

Pobierz
  • 37
  • Odpowiedz
To tez jest pytanie o związek mrówek z roślinami. Opisuje rośliny pożyteczne dla pszczół dziko żyjących. I do tej pory na każdym z opisywanych gatunków chabra zawsze obserwowałam mrówki. Wiem, że najprawdopodobniej na chabrze bławatku są zainteresowane nektarnikami pozakwiatowymi. I zastanawiam, czy związek chabrów i mrówek jest taki, ze roślina kusi nektarem, a mrówki z tego co się orientuje roznoszą nasiona chabra. Sytuacja win win.

#mrowki #owady
  • Odpowiedz
@Tulkandra: Tak, mrówki lubią nektar i roznoszą nasiona. Dodatkowo z tego co wiem, to mrówki często hodują sobie mszyce które zazwyczaj łatwo spotkać na chabrach. Więc mają nawet 2 powody, żeby lubić te kwiaty.
  • Odpowiedz
Dodatkowo jeden osobnik nie transportuje liścia z miejsca wycinki aż do farmy, ale pokonuje tylko pewien odcinek i przekazuje paczkę następnej robotnicy. Zazwyczaj na jednej trasie jest kilka takich odcinków. Dlaczego tak robią? Nie do końca wiadomo.


@JajaPustynnegoKorwina: to trzeba by było się zastanowić, z jakiego powodu ludzie się zachowują właśnie w taki sposób - na przykład podawanie sobie wiader z wodą podczas pożaru, zamiast przynoszenie całego wiadra od źródła/studni
  • Odpowiedz
Małe sprostowanie, bo z tekst może być niejednoznaczny. Prowadzenie farm grzybów nie jest uwarunkowane przez wielkość koloni, a przez gatunek mrówek, istnieją znacznie, znacznie mniejsze kolonie praktykujące rolnictwo.
  • Odpowiedz