Wpis z mikrobloga

@Przegrywek123: @zdalny_robol: @amantadeusz: wbrew pozorom to jest ciekawy problem. Harari twierdzi w swojej książce, że gdy byliśmy łowcami zbieraczami musieliśmy o wiele mniejszą część dnia przeznaczać na pracę. Od kiedy weszliśmy w etap rolnictwa jako ludzie pracujemy o wiele więcej. Dopiero ostatnio cywilizacja zachodnia powoli wchodzi w etap, w którym ten procent się zmniejsza.
@smutny_czlowiek: przecież to już na starcie zalatuje bzdurami. Jeśli styl życia zbieracko-łowiecki byłby lepszy, nie zostałby zastąpiony właściwie w każdym społeczeństwie, a biorąc pod uwagę, że następowało to w różnych kulturach niezależnie od siebie świadczy że presja środowiskowa na takie zmiany musiała być ogromna. Poza tym, czy ma jakieś dowody na to, że "koczownicy" mniej dnia przeznaczali na zdobycie pożywienia? Czy uwzględnił właściwie ciągłe migracje za stadami które należało by doliczyć
@smutny_czlowiek: no ale to nie jest nic dziwnego przecież. Skoro poziom życia się podnosi, aka ilość zasobów jakie mamy, to logiczne że trzeba włożyć więcej pracy w ich wytworzenie. Łowca zbieracz mniej pracował, ale nie miał telefonu, samochodu, komputera itp. Dalej możesz mniej pracować i tego nie mieć, żyjąc na poziomie tamtego łowcy zbieracza.

W skrócie - wybudowanie chaty z gówna, upolowanie zwierzaka i nazbieranie patyków na ognisko to mniej pracy