Wpis z mikrobloga

@Wybredny_Marian: nie możesz sobie usunąć od tak, spółdzielnia się musi zgodzić, ja miałem podobny problem. Mam grzejnik w kuchni który nie jest mi do niczego potrzebny, na etapie projektu kuchni postanowiłem że będzie tam blat i szafki, jak postanowiłem tak jest, blat do samego okna, szafki mają mniejszą głębokość, wycięcie w płycie tylnej na podzielnik i zawór:
Pobierz vince87 - @Wybredny_Marian: nie możesz sobie usunąć od tak, spółdzielnia się musi zgo...
źródło: comment_1618417075HkU1stTjow4th34vQDLoxU.jpg
@normanos: Mam grzejnik nad kuchenką gazową. AMA ( ͡° ͜ʖ ͡°)


no to tym bardziej w nieocieplonym bloku na tej wysokości zajmował się ten grzejnik chyba tylko produkcja strat energii.

@Andi129: To zwykle była kwestia przestrzeni. Na dole było miejsce na kuchenkę, zlew i jakieś kredensy. A pod oknem się nie dało, bo w czasach gdy lodówka była luksusem, w kuchniach mogłeś znaleźć pod oknami otwory
@c43amg: Grzejnik może sobie być twój - ale decydując się na mieszkanie w bloku, musisz się liczyć, że twoje "wolnoć tomku" jest ograniczone regulaminem spółdzielni/wspólnoty mieszkaniowej. Zdemontowany grzejnik to problem z opomiarowaniem sąsiednich mieszkań, które będą Cię dogrzewać. Jak tu ktoś zauważył, nie w każdym mieszkaniu da się zakręcić grzejnik na amen - właśnie dlatego.
@PiersiowkaPelnaZiol to nie jest montowane przez mieszkańców tylko było montowane podczas budowy bloku. W starych blokach to norma, na dany metraż mieszkania było przewidziane ileś żeberek i tyle montowali. Miałem w kuchni dokładnie to samo, telefon wspólnoty, i wycięli go w cholerę bo tylko przez podzielniki koszty robił mimo że był zakręcony