[pusiarozpruwacz]

Jednen z moich ulubionych momentów serialu, jak Jim dostaje #!$%@? od Dwighta na śnieżki. Sam zaczął a późnej heheszki z niego to już takie zabawne nie były. Jim to był kawał #!$%@?. Z każdym kolejnym obejrzeniem serialu lepiej to widać.

#seriale #theoffice

[czuczupikczu]

@pusiarozpruwacz: niby tak, ale popatrz na to jakie pomysly mial Dwight (chociazby szkolenie przeciwpozarowe) itp... no z taka osoba inaczej sie nie da a wiadomo jak jest z wieloma smieszkami, smieja sie poki ktos im wiekszego numeru nie zrobi.

No i dodaj fakt, ze jednak sniezkami dostal po ryju a to boli, nie przypominam sobie, zeby Jim zartami fizycznie ranil Dwighta :P

[pusiarozpruwacz]

@czuczupikczu przecież Jim pierwszy przywalił z metra prosto w twarz Dwightowi przy wszystkich w biurze i się z tego śmiał. To było czyste #!$%@?ństwo z jego strony.

[KromkaMistrz]

@pusiarozpruwacz: @czuczupikczu: no Dwight przesadzał bardzo czesto, ale byl wlasnie tak napisany - jako troche oderwana, karykaturalna postać.
Jim bardziej robił śmieszki które nie narażały go na uszczerbek na zdrowiu - spinacz w galaretce, faksy z misja szpiegowska, jakies opakowanie w papier biurka, czy nasladowanie. Nic groznego.

[KrolOkon]

nie przypominam sobie, zeby Jim zartami fizycznie ranil Dwighta :P

@czuczupikczu: A wtedy jak mu stopniowo ciężarki dokładał do telefonu, a potem wszystkie zdjął ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[czuczupikczu]

@pusiarozpruwacz: @KrolOkon: zgodze sie, ze mu dokuczal, ale uwazam, ze 95% zartow bylo nieszkodliwych.

Dwight tez nie byl fair wspoplracownikiem, pamietacie, ze zakosil JImowi klienta, z ktorym Jim co roku przedluzal umowe i mial z tego 25% rocznej prowizji? Po czym zawsze pil szampana.

Po prostu, Dwight byl napisany jako ultra irytujacy sluzbista a Jim jako luzak smieszkujacy z Dwighta 'zelaznych zasad' ;)

[pusiarozpruwacz]

@KromkaMistrz @czuczupikczu ten fragment dobrze pokazuje, jak Jim dręczył psychicznie Dwighta. Dzień w dzień małymi rzeczami uprzykrzał mu prace. To musiało być mega #!$%@? i upokarzające dla niego. Jim to był bully i robił sobie zabawę kosztem słabszych.

[scriptkitty]

Jim to był bully i robił sobie zabawę kosztem słabszych.

@pusiarozpruwacz: Robił sobie żarty z ludzi którzy się wywyższali i tyle.

[czuczupikczu]

@pusiarozpruwacz: @scriptkitty: dokladnie tak jak script napisal. Zobacz, ze Jim nie robil tego Meredith czy innym wspolpracownikom tylko jednemu Dwightowi. Czesto Dwight pracowal wrecz na to, zeby ktos mu spuscil lomot (zamkniecie damskiej ubikacji, bo byl tam napis na Micheala), Jim bardziej mu ucieral tego zadartego nosa ;)

[pusiarozpruwacz]

@scriptkitty Dwight był najlepszym sprzedawcą to jak się miał nie czuć lepszym w pracy i nie denerwować się gdy ktoś mu w niej notorycznie przeszkadzał. Jednak gdy było trzeba pomóc to jednak stawał po dobrej stronie. Pomagał Pam czy uratował Jima przed Royem. Dwight był dziwny i Jim to wykorzystywał.

[tarkaz]

@czuczupikczu @pusiarozpruwacz: ostatecznie Jim uratował dupsko Dwightowi jak go chcieli wrzucić pod autobus za nieudany projekt ze sklepem dla hipsterów ( ͡° ͜ʖ ͡°) także wszystko się kasuje i są kwita

[czuczupikczu]

@pusiarozpruwacz: a to jak podchodzil do tematu ubezpieczenia? On sie cieszyl jak mogl innym dowalic. W ogole nie rozumiem robienia ofiary z niego, zapracowal sobie na taki 'szacunek'. Nikt nie lubi nadetyh bucow, nawet jak byl najlepszym sprzedawca to nie musial sie tak tym obnosic i tak traktowac innych.

Zreszta, caly jego charakter wyszedl jak zostal Managerem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[znikam5]

@pusiarozpruwacz: Jim się strasznie męczył w swojej robocie, poza Pam nie bardzo było do kogo gębę otworzyć. Mieszkał w jakimś odpowiedniku naszego miasta powiatowego, niby dobrze, że robota jest, ale bez perspektyw, jeśli stamtąd nie wyjedziesz. Obok sami boomerzy, szef regularny debil i jeszcze widzisz codziennie tego ćwoka Dwighta na przeciwko i czara się przelewa.

[burbon_z_pieczarek]

@tarkaz który to odcinek mireczku bo muszę odświeżyć ( ͡º ͜ʖ͡º)

[tarkaz]

@burbon_z_pieczarek: s08e18 ( ͡° ͜ʖ ͡°)