Wpis z mikrobloga

W Polsce jest podobno 1,2 mln osób zarabiających 7 tysięcy+ / natomiast 194 tysiące zarabia 20 tysięcy+
Śmiem jednak twierdzić, że prawda jest brutalna dla etatowców i te statystyki nie uwzględniają 2,5mln mikro przedsiębiorców. Skąd taki wniosek wyciągam? Z cen nieruchomości w największych polskich miastach:
Warszawa, Wrocław, Kraków, Gdańsk - w każdym z nich są tysiące MIESZKAŃ, które kosztują między 3mln - 10mln złotych. Ktoś to musi przecież kupować, gdyby nie było popytu, ceny by spadły.
Takich mieszkań nie kupuje się pod airnb czy wynajem, bo cena najmu byłaby w okolicach 10k-15k na miesiąc.
Z drugiej strony, zarabiając 7k-20k na miesiąc, zesrasz się, a nie kupisz mieszkanie za 5mln. Bank też Ci nie da kredytu na taką nieruchomość. Spłacałbyś ją 40 lat :)

#pieniadze #bogactwo #zarobki #polska #nieruchomosci
Sekularyzacja - W Polsce jest podobno 1,2 mln osób zarabiających 7 tysięcy+ / natomia...

źródło: comment_1616914616hu8o0MRmLkp0gYuny8fxDd.jpg

Pobierz
  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mojwa: od razu zaznaczę, że mogę się mylić
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/podmioty-gospodarcze-wyniki-finansowe/przedsiebiorstwa-niefinansowe/dzialalnosc-przedsiebiorstw-o-liczbie-pracujacych-do-9-osob-w-2019-roku,21,8.html

to jakiś raport dla mikroprzedsiębiorstw za 2019, gdzie w słowniczku właściciel i współwłaściciele wraz z pracującymi na podstawie umów o prace itp są określani wspólnie jako pracujący

JDG chyba się tu łapie
  • Odpowiedz
@Sekularyzacja: Jak przyjrzeć się przekrojowi społeczeństwa to 90% to właśnie nieporadni, bez ambicji którzy mówią ze się nie da. Zauważyłem ze jeśli ktoś jest ambitny i faktycznie chce coś osiągnąć edukując się i kombinując to do czegoś dojdzie. Reszta woli siedzieć przed tv bo przecież się nie da i nie ma możliwości
  • Odpowiedz
Zauważyłem ze jeśli ktoś jest ambitny i faktycznie chce coś osiągnąć edukując się i kombinując to do czegoś dojdzie.


@Artic: wiele zależy również od szczęścia. Przykładowo postanowiłem przeprowadzić się do innego miasta i znalazłem tam pracę, okazała się być nie do wytrzymania, widziałem, że muszę się zacząć rozglądać za inną, w tym samym czasie zadzwonił do mnie przedni pracodawca i zaproponował posadę w mieście do którego się przeprowadziłem. Zgodziłen się
  • Odpowiedz
@Yogi_: Szczesciu tez trzeba pomoc. Gdybys byl leserem i stal z plecakiem przy wyjsciu o 15.55 to nikt by Ci pewnie nie proponowal pracy i stanowiska kierowniczego. Tez mialem w zyciu duzo szczescie ze jestem tu gdzie jestem ale gdyby nie moja pracowitosc i inne przymioty to by duzo fartow mnie ominelo.
  • Odpowiedz
@nie_programista_20k: zgadzam się w całej rozciągłości ale w moim przypadku wystarczyło, żeby poprzedni kierownik nie zrezygnował ze swojego stanowiska i już nie otrzymał bym tej szansy. W życiu naprawdę dużo zależy od szczęścia, dlatego uważam, że każdy ciężko pracujący człowiek powinien mieć możliwość żyć godnie.
  • Odpowiedz
@Yogi_: Miałeś wpływ bo gdybys był przeciętny to były szef by cię nie chciał i nie wrzuciłby cię na kierownika. Widocznie masz wiedzę / skilla i zawdzięczasz to nie szczęściu a sobie tylko polskladalo się to w dobrym czasie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
ciekawostka np. średnia pensja uzupełniona o mikrofirmy za 2019 była niższa o 300zł od tej tylko dla firm z zatrudnieniem >9 os.


@dziku90: to kto w takim razie kupuje te wszystkie działki i nieruchomości na potęgę?

@zexan: obajtki
  • Odpowiedz