[pywc]

To jakaś aluzja do Gonciarza czy co
#gonciarz #logikarozowychpaskow

[gory_wysokie]

@Kot-Pin pewnie chodzi o jakieś "odseksualizowanie nagości"

[P.....k]

@Jarubot: przecież to nie jest o gonciarzu tylko o niej.

[f.....a]

@pywc:

baba pisze ksiazke

sciaga majtki i stanik do zdjecia

XD a potem pieprza ze pornole to nieprawda, no niby jak musza sie do wszystkiego rozbierac?

[suluf]

pieprza ze pornole to nieprawda

@farara: Ale wiesz że akty albo zakryta nagość to nie jest pornol ?

[schaefer]

@pywc
Jak chłop takie cycki może być. Wstyd.

[madmat]

@Kot-Pin: Bo nie będą ich mizoginistyczne świnie uprzedmiotawiać w tym faszystowskim patriarchacie, więc uprzedmiotowią się same XD czego nie rozumiesz? A tak serio, miałkość intelektualna, zerowa oryginalność, podążanie za stadem i nadawanie temu pretensjonalnego pseduoartystycznego wydzwięku, a prawda że baba wymalowała sobie na klacie jakieś pierdoły i inne miernoty intelektualne jej przyklaskują w kółku wzajemnej adoracji.

[Velma_Dinkley]

@pywc: nie, jasno z opisu wynika że to co do tekstów komentujących jej wygląd

[FELIX90]

@pywc: nie zrozumiałem nic ani z tego napisu ani z podpisu

[Barricade]

@pywc: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[suluf]

@Kot-Pin: Bo nie będą ich mizoginistyczne świnie uprzedmiotawiać w tym faszystowskim patriarchacie, więc uprzedmiotowią się same XD czego nie rozumiesz? A tak serio, miałkość intelektualna, zerowa oryginalność, podążanie za stadem i nadawanie temu pretensjonalnego pseduoartystycznego wydzwięku, a prawda że baba wymalowała sobie na klacie jakieś pierdoły i inne miernoty intelektualne jej przyklaskują w kółku wzajemnej adoracji

@madmat: Wiesz że książka jest głównie o hejcie wobec kobiet że strony innych kobiet

[madmat]

@suluf: Nie, nie wiedziałem, natomiast to bez znaczenia, bo ja odnosiłem się do formy promocji w postaci mazania sobie po klacie która to forma, dla mnie jest słaba w #!$%@?.

[suluf]

@madmat: Samoakceptacja i podobne rzeczy to dosyć standardowa obecnie forma w feminizmie i sztuce. Ameryki nie odkryła ale nie stoi to nawet blisko koło twoich wyobrażeń

[madmat]

@suluf: Samoakceptacja z której wynika internetowy ekshibicjonizm w najbardziej publicznym i atencyjnym miejscu w sieci? Powołujesz się na feminizm... no to jak to się ma z feministycznymi postulatami o nieseksualizacji i nie uprzedmiatawaniu kobiet? Bo ciężko znaleźć bardziej seksualizującą i uprzedmiatawiająca formę promocji niż robienie z siebie billboardu tuż nad cycami. No chyba że to te slawne podwójne standardy, jak to że czarnoskórzy mogą na siebie niggerować, ale biali na nich

[glosny7]

@pywc: promocja książki: pokaż cycki (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞

[suluf]

nieseksualizacji i nie uprzedmiatawaniu kobiet

@madmat: noszenie oskarżeń w swoją stronę dosłownie na swojej skórze to nie to samo. Jakby wrzuciła rozmyta naga fotkę z łazienki i napisała stop seksualizacji to może byś miał argument. Kontrola nad swoim ciałem to chyba jeden z podstawowych postulatów feminizmu. No chyba nie sądzisz że kobieta się będzie kryć bo feminizm ?

[madmat]

@suluf: Ubolewam nad tym że ekhibicjonizm stał się publicznie akceptowany, baaa, nawet pochwalany jak widać. Nie, nie uważam że kobieta powinna chodzić w hijabie, ale też nie sądzę aby nadmierne eksploatowanie nagości jako jakiejś platformy reklamowej, było wartośćiowe czy nadawało głębszego znaczenia lub wydzwięku przekazowi. Także podtrzymuję że malowanie sobie na klacie jakiś sloganów, nieważne do kogo skierowanych, jest tanie, rozmywające komunikat, nie dodające niczego i ogólnie o zbliżonej wartości jak

[suluf]

@madmat: Może to kwestia środowiska, studiując foto widziałem od groma podobnych projektów. Do tego stopnia że jak ktoś próbował robić zdjęcia warzyw i owoców jako czegoś co przypomina ciała, w temacie akceptacji innych typów ciał, to od razu było im odradzane jako oklepany schemat. Zdjęcia całkiem spoko, bardzo kobiece z bijącą samoakceptacja skontrastowana z tymi komentarzami. Wykonane całkiem poprawnie i nie rozumiem kontrowersji. Chociaż może na wykopie gdzie panują standardy bliskie

[madmat]

@suluf: Tak tak, argumentum ad mizogonistum. Od razu sugestia o jakimś seksiźmie bo mam inne zdanie. Zdjęcie byłoby kobiecie i dość estetyczne bez tego napisu, opowiadałoby całkowicie inną historię. Natomiast napis sprawia że przekaz się zmienia i ciało staje się tylko powierzchnią reklamową, nośnikiem treści, nie historią samą w sobie. Cała intymność i siła przekazu, jaką niosłaby nagość, jest zaburzona czy wręcz jej nie ma. Także są tu po prostu dwie