Wpis z mikrobloga

Siedzę w domu na kwarantannie, dostaję telefon od kuriera Inpostu.
- Proszę zejść przed blok po paczkę.
- Proszę dostarczyć pod drzwi, jestem zarażony i nie mogę wyjść z mieszkania.
- To ja na pewno nie wchodzę. Możemy się umówić za 2 tyg. na odbiór.
- Ale ja panu nie każę wchodzić do mieszkania, tylko zostawić przesyłkę pod drzwiami.
- Pan jest zarażony, a ja mam małe dziecko w domu, może pan chodzi po klatce.

Na infolinii pani przyznaje mi rację. Paczka powinna wylądować pod drzwiami ale w gruncie rzeczy, to mam się dogadać z kurierem sam. Kurier leje wodę, że pogada z kierownikiem swoim, że może nie zdąży dzisiaj, że on nie wie czy ja po klatce nie chodzę.

Parodia xDDD

#inpost #afera #koronawirus
  • 21
@Acodinek: swoją drogą patrzac na profil socjo-ekonomiczny kurierów to pewnie w zyciu prywatnym ma #!$%@? na wszystkie obostrzenia i zasady higieny i duża szansa, że nawe lata po klubach, ale polaczek jak to polaczek jak coś jest na jego kojrzyśc to nagle obostrzenia git, jak górnicy w KGHM, kórzy nagle bali się zarażenia przez alkomat i zażądali zakazu badania przed wejściem do pracy xD ofc nic innego im nie przeszkadzało
@OlekAleksander: @Acodinek:

DPD/DHL/GLS dodali na pewno u siebie w regulaminie takie podpunkty, wiem bo ostatnio u kogos robiłem afere i typiara mi podesłała nowy regulamin gdzie kurier nie ma obowiązku wchodzenia do budynku xD
@Acodinek: to ja to bardzo podobnie dzisiaj. Kurierka DPD. Po informacji, że jestem na kwarantannie zaproponowała, że zostawi przesyłkę w punkcie odbioru. Po chwili wyjaśniania poprosiłem, by zostawiła pod drzwiami i zapukała. Tak też się stało.
Tak samo kurierzy z jedzeniem


@Acodinek: serio?
U mnie nawet jak byłem na kwarantannie i prosiłem o zostawienie pod drzwiami to pukali i czekali aż otworze drzwi i wezme xddd
Może liczyli na napiwek czy co ale generalnie beka