Wpis z mikrobloga

Siedzę w domu na kwarantannie, dostaję telefon od kuriera Inpostu.
- Proszę zejść przed blok po paczkę.
- Proszę dostarczyć pod drzwi, jestem zarażony i nie mogę wyjść z mieszkania.
- To ja na pewno nie wchodzę. Możemy się umówić za 2 tyg. na odbiór.
- Ale ja panu nie każę wchodzić do mieszkania, tylko zostawić przesyłkę pod drzwiami.
- Pan jest zarażony, a ja mam małe dziecko w domu, może pan chodzi po klatce.

Na infolinii pani przyznaje mi rację. Paczka powinna wylądować pod drzwiami ale w gruncie rzeczy, to mam się dogadać z kurierem sam. Kurier leje wodę, że pogada z kierownikiem swoim, że może nie zdąży dzisiaj, że on nie wie czy ja po klatce nie chodzę.

Parodia xDDD

#inpost #afera #koronawirus
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach