Wpis z mikrobloga

Red Dead Redemption 2 - świetna gra, tylko denerwuje mnie, że jak jadę do dłużnika odebrać kasę, to jeszcze się do mnie sadzą, że nie mam serca i im odbieram ostatnie grosze. Właśnie jakaś baba się awanturowała, że nie ma pieniędzy i może ma buty swojego dziecka oddać, żeby spłacić dług? Gówno mnie to obchodzi, trzeba było nie pożyczać pieniędzy, a nie teraz płacz, że nie ma z czego oddać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rdr2 #gry
  • 13
@Amenotejiikara: sam jestem ciekaw, co z tego wyniknie. Nie lubię jednak tego, że czasami ktoś mnie zaatakuje, ja go zabiję i okradnę i nic z tego złego nie wynika, a innym razem ktoś mnie zaatakuje, ja go zabiję i okradnę i honor spada ( ͡° ʖ̯ ͡°) Albo stoję przy jakiejś chałupie, wieśniak zaczyna do mnie strzelać, więc mu sprzedaję kulkę i znów honor w dół, a
@slynny_programista:

Nie lubię jednak tego, że czasami ktoś mnie zaatakuje, ja go zabiję i okradnę i nic z tego złego nie wynika, a innym razem ktoś mnie zaatakuje, ja go zabiję i okradnę i honor spada

nie jestem pewien od czego to zależy ale myślę że jest na to jakieś wyjaśnienie

Albo stoję przy jakiejś chałupie, wieśniak zaczyna do mnie strzelać, więc mu sprzedaję kulkę i znów honor w dół, a
@Czuowieg: zawsze robię poboczne do oporu, a w tej grze to czysta przyjemność. Każda misja poboczna jest kompletnie inna. Nawet jeśli drugi raz podwożę jakąś kobietę konno, to akurat za tym drugim razem przy okazji ktoś mnie jeszcze np. napada, albo dzieje się coś nieszablonowego. Szkoda mi tylko, że mam taki sprzęt, że gram na ustawieniach średnio-wysokich, a nie najwyższych. Grafika i tak wygląda imponująco, ale czuję, że coś mnie jednak
@slynny_programista:

on ma prawo do mnie strzelać, a ja w dalszym ciągu nie mam prawa

teoretycznie to wkroczenie na posesję i napad z bronią ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zazwyczaj npc chyba ostrzegają jak nie chcą Cię widzieć w pobliżu zanim zaczną strzelać.
Co do kradzieży to chyba tak jest że bandytów można a tych przypadkowych to nie wiem w sumie. Ale jakbym miał strzelać to może zależy
@lasaghneboi: pamiętam, że jakiś typ wcześniej na mnie nakaszlał, ale wówczas pomyślałem sobie z uśmiechem pod nosem „hehehe covid” ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie miałem pojęcia, że ta niewinna scenka będzie miała swoją kontynuację ( ͡° ʖ̯ ͡°) Mało tego, jak już wyszło, że to gruźlica to się wkurzyłem, że to okolice roku 1899 i choroba, którą dziś się leczy wtedy była wyrokiem