Wpis z mikrobloga

#mieszkaniedeweloperskie
#nieruchomosci
#mieszkanie
#poznan

Pamiętajcie, jest tylko jedna rekomendacja - kupuj. Ta branża to jedno wielkie IKS DE.

Czy w ogóle coś takiego jest legalne? Wywoływanie presji na kupujących? 1 marca tez miały iść w górę, co to ma znaczyć, to tak jakby ktoś mówił 'kupuj zloto, bo za miesiąc drożej'.

Brzmi trochę jak na śliskim gruncie.
Pobierz milvanb - #mieszkaniedeweloperskie
#nieruchomosci
#mieszkanie
#poznan

Pamiętajc...
źródło: comment_1616327790GINr1iNC8YlcgGWOWNj48x.jpg
  • 24
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@milvanb: moim zdaniem nie jest. Ustawa o przeciwdzialaniu nieuczciwym praktykom rynkowym i reklama agresywna, zaburzajaca podjecie racjonalnej decyzji.

Podobnie jak nie sa legalne oferty o ROI mikrokawalerek - wtedy takie cos nalezaloby zaklasyfikowac jako instrument finansowy (ich katalog w polskin prawie jest otwarty) - a to powodowaloby potencjalnie koniecznosc stosowania wymogow pakiefu MIFID II/MiFIR.

Tylko nikt w tym kraju obsranym gownem tego nie ruszy - deweloperka/budowlanka zatrudnia 2,5 mln osob (w
@milvanb: Ronson Grunwald 2 xD ta promocja to jakis zart, oni sie bujają że sprzedażą dosłownie kilku strasznie felernych mieszkań (są w dobrej cenie a i tak tego nikt nie chce wziąć, już widzę jak te ceny podnoszą)

Najlepsi są upośledzeni sprzedawcy, którzy nawet nie potrafią rzeczowo odpowiedzieć na reklamę promocyjną z Facebooka, tylko po prostu wysyłają goły cennik xD
Ronson Grunwald 2


@Miszcz_Joda: kiedy nabywca nie będzie musiał to nie zapłaci :)
ten czas już nastał
jesteś totalnie odklejony myśląc że te cyferki 200 000 w 2021 i 600 000 w 2022/2023 nie zmienią rynku.......

swoją droga kupiłem niedawno.....
@milvanb: Rynek mieszkań to w ogóle patola. Zaczynając na takich reklamach od developerów, kończąc na flipperach i ich cotygodniowym spamie w skrzynce.

Ktoś się orientuje jak wygląda rynek najmu w Poznaniu? Widać brak popytu na typowo studenckie mieszkania/pokoje?
@chudy_pioter: tak dla zobrazowania. 2 lata temu jak podpisywałem umowę najmu, to 40m na Jeżycach w stanie nie odbierającym godności człowieka (salon z aneksem i jedna sypialnia), za urządzone w 3/4 - sypialnia, kuchnia bez wyposażenia (garnki i sztućce), brak tv i komody, płaciłem 1600 polskich złotych. W tej chwili, mieszkanie obok, 55m, urządzone z wielkim tv, zmywarką, większym salonem (30m) kosztuje 1650. I tak się zastanawiam wśród szurow mówiących, że
@milvanb: Dzięki za zobrazowanie sytuacji :)
Pytam, bo sam jeszcze wynajmuję razem z ekipą, a niedługo kończy nam się umowa (podpisana przed Covidem) i jestem ciekaw reakcji ze strony właścicielki. Większość umów ma zapis o podwyżce zgodnie z inflacją i inne takie duperele.