Wpis z mikrobloga

@jmuhha: o, pracowałam w szkolnym sklepiku w gimbazie XD Inwentaryzacja? Cyk zwolnionko z całego dnia ( ͡° ͜ʖ ͡°) na koniec roku w ramach podziękowań dostaliśmy drobne upominki- kubek mam do dziś!
  • Odpowiedz
@Ranger: @jmuhha: Czasami sprzedajemy nasze szyszki do żabek, ale robią nam pod górkę ciągle z kontroli bo nasi sprzedawcy wciskają je jako "pieczywo". Niestety jesteśmy za mali aby sprzedawać je przez ich główne magazyny - koszta zaindeksowania są za wysokie ;(. A tak to niezrzeszone sklepy osiedlowe, SPOŁEM często kupują. Skąd wiem? Ano jestem rodziną producenta, projekt opakowania z wiewiórką też robiłem ;)
  • Odpowiedz
Psze pani to ja poproszę maczugi, Grześka toffi, napój fanta i szyszkę w karmelu a za resztę gumy kulki


@jmuhha: xD a potem "coraz więcej dzieci z nadwagą"

also, nie obracałem się wśród skrajnej biedy, ale w moich czasach jak ktoś w ogóle brał kasę do szkoły na "zakupy" w sklepiku, to mógł sobie pozwolić najwyżej na jedną rzecz z tej listy.
  • Odpowiedz