Wpis z mikrobloga

Fajne to napędzanie 3 fali:
-w tvpis mówili, że nowy covid jest straszny ale może mieć obecnie bardzo nieswoiste objawy, takie np. jak lekki ból gardła i gorsze samopoczucie - czyli de facto możecie czuc się całkiem dobrze a będziecie mieć koronawirusa ( ͡º ͜ʖ͡º)
-z kolei dzień później w polsat straszył że nowe covidy są jeszcze gorsze i nagle dzieci zaczęły ciezko przechodzić chorobę, czego nie robily w zasadzie od początku pandemii xD
-nagle kilka dni od sprzedaży testów w Biedronce okazuje się że testy antygenowe się nie nadają, bo co to ma być że człowiek sam się zbada i będzie miał wiedzę na ten temat?! Poza tym straszą możliwymi ogniskami chorób w dyskontach XD
-sposob rejestracji na testy znowu się zmienia, od teraz można (a nawet trzeba) robić to online na stronie rządowej. Wypełnienie ankiety juz może skutkować rozpoczęciem kwarantanny. Czy ankieta również decyduje o wyniku testu na który zostanie się skierowanym?
-pomimo łącznie kilku milionów zaszczepionych pierwszą dawką oraz ozdrowieńców rozkręcamy 3 falę waląc po kilkadziesiąt tysiecy testów oraz tłumacząc to kilkoma nowymi wariantami wirusa. No i oczywiście służba zdrowia po roku od rozpoczęcia pandemii znowu ledwo daje radę ( ͡º ͜ʖ͡º)
-gdzies nawet widziałem jakieś pseudo badania, że ludzie w czerwcu i w lipcu lepiej przestrzegali dystansu społecznego i obostrzeń niż na jesieni xD przez co mielismy druga falę xDDD

Podsumowując: ja mam same wątpliwości i obecny przekaz to w większości straszenie ludzi i działanie na emocjach
#koronawirus #covid19 #panstwozdykty
  • 39
lekki ból gardła i gorsze samopoczucie -


@hornat89: tylko w zasadzie tak było od zawsze, jedyna różnica że teraz strach dzwonić do lekarza bo cie z bólem gardła załaduje na kwartannę i test

nagle dzieci zaczęły ciezko przechodzić chorobę


@hornat89: ciekawe co to znaczy ciężko i ile z tych dzieci to pozytywny PCR a chorują jak co roku po prostu

testów w Biedronce okazuje się że testy antygenowe się nie
od siebie dodam że aktualna fala jest prawdopodobnie dużo mniejsza niż jesienna


@Chuseok Z drugiej strony pewnie jeszcze więcej osób nie zgłasza się nigdzie z koronawirusem, bo co im to da?
@hornat89 także to nie tak, że ja w koronawirusa nie wierzę i jastem jakimś szurem, że to plandemia i masoństwo.

Ale jak ktoś mi mówi że hur dur dzisiaj dużo zakażeń, to mówię meh. W te "rządowe statystyki" absolutnie nie wierzę, to są liczby brane z dupy absolutnie.
Ci ludzie jeszcze niedawno nie byli w stanie publikować żadnej realnej statystyki, ba, robił to pro bono jakiś studencik, za co zresztą został udupiony
@Chuseok: były też osoby, które zostały wysłane na test i ten test został wykonany, bo miały kontakt z osobą która miała potwierdzony covid, więc pewnym było że też się zarazili, ale nie otrzymali wyniku bo ten prawdopodobnie gdzieś się zapodział.
(...) a poza tym żyje się po staremu


@Ranger Ty tak.na.serio?

Zależy gdzie mieszkasz i ile masz lat. Jakby pandemia była dla mnie w czasach studenckich to byłoby to nie do zniesienia. W tym momencie po założeniu rodziny mieszkam na wsi pod Krakowem i poza zamkniętymi knajpami do której się wychodziło z raz-dwa razy w miesiącu, no i tej masce zakładanej do sklepu dla mnie nie ma w zasadzie żadnych różnic.
@Chuseok: skoro ten wirus jest tak zaraźliwy na jakiego go kreują to wg. mnie powinno być pewnym, w dodatku dla tego, ponieważ ta osoba z pozytywnym testem przyszła do pracy już z naprawdę rozwiniętymi objawami, gdzie w ogóle nie powinna wychodzić z domu, i ta osoba ze zgubionym testem miała z nią dość długi kontakt.
@Szymszel: widziałem wykres korelujący ilość testów do ilości zakażeń. Wynik wychodził zawsze w granicach 20%. Czyli czym więcej zrobią testów tym więcej będzie "zarażonych". W ten sposób mogą sobie "sterować" tą swoją pandemią. I, II, III, IV fala, kto ile potrzebuje

Widziałeś wykres ale nic z niego nie zrozumiałeś. Po pierwsze liczba testów jest bezpośrednio związana z liczbą osób, które zgłaszają się z objawami (z wyjątkiem testów jest nauczycieli w styczniu).
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@hornat89: siejesz zamęt nie posiadając wiedzy.

- testy z biedronki się nie nadają, bo nie mówią czy masz covid, ale czy masz przeciwciała (czyli mogłeś mieć wirusa już kiedyś)
- testy z biedronki nie liczą się do raportów zakażeń, więc nie mają żadnego znaczenia
- rejestracja na test nie odbywa się przez pacjent.gov ale przez kontakt z internista z POZ. Różnica jest taka, że jeśli podejrzewasz wirusa to rozmowę musisz odbyć
No i oczywiście służba zdrowia po roku od rozpoczęcia pandemii znowu ledwo daje radę ( ͡º ͜ʖ͡º)


@hornat89: to argument z dupy. Jakbyś będąc zagłodzony
Inwalida przebiegł maraton, a po tym ktoś kazał Ci znowu sprintowac to co? Tez byś twierdził ze przecież już tyle biegłeś to przywykles i teraz będzie łatwo?

Jakieś nakłady na NFZ uległy znacznemu zwiększeniu? W rządzie jest mniej przekrętów? Mamy magiczny