Wpis z mikrobloga

@balin1: Tylko to jest ilość zazwyczaj już wyliczona i jak zabierzesz mniej to nie wyjdziesz z atmosfery. Nawet jak wynajdzie jakieś magiczne silniki aladyna i będą bardziej sprawny o 10% to i tak nie ma we wsi, że bilet na Marsa będzie kosztował 100 000$.
@niepopularna_opinia: Czekaj czekaj, przedstawiasz "wykres" rozkładu masy i pytasz o koszty? Przecież o to chodzi z rakietami o większej średnicy: powierzchnia rakiety rośnie z n^2 a objętość z n^3, więc koszt paliwa do rakiety liniowo spada ze wzrostem średnicy. Tania duża rakieta oznacza że paliwo jest główną częścią kosztu misji. Jeśli paliwo do 9-metrowej rakiety kosztuje $100'000, to ile kosztuje wtedy wyniesienie 100 osób jednym startem?
@balin1: Pytanie szanownego kolegi wyżej ma, wbrew pozorom, bardzo prostą odpowiedź, podobnie zresztą jak większość tych "pytań retorycznych" i "problemów", które wskazuje autor tych video. Jak już tłumaczyłem pobieżnie tu, gość ma tendencję do stawiania pytań rzekomo retorycznych, na które następnie próbuje sam sobie odpowiedzieć i odpowiada błędnie, z braku wiedzy. Ale przedstawia to tak, jakby to miała być oczywista odpowiedź, taka "na chłopski rozum" wręcz. A wiadomo, że niestety
@texas-holdem: Taka praca u podstaw i tłumaczenie oraz wyjaśnianie prostych rzeczy jest dość ważne, sam Musk to często robi, polecam fragment u rogana ostatnio gdy gość powiedział, że nigdy nie widział jak falcon ląduję, myślałem, że Musk wstanie i wyjdzie, a on po prostu zaakceptował, ze gada z tłukiem i mu na spokojnie wytłumaczył. Ja na jego miejscu bym się #!$%@?ł.

Sam trochę to próbowałem robić 2 lata temu odnośnie tesli,