Wpis z mikrobloga

Taka zagwozdka z dupy do osób które siedzą w fandomie HoM&M 3.
Jak pewnie wszyscy wiecie, trzecia część hirołsów była na przestrzeni lat wydawana u nas przez różnych dystrybutorów - najpierw przez Mirage, później IM Group, jeszcze później przez Cenegę i CDProjekt (słynna Złota Edycja), na końcu wjechał chyba Ubisoft z ich HD Edition. Praktycznie wszystkie te wersje różnią się od siebie pod względem tłumaczenia; zarówno jego jakości jak i tego, że pozornie takie same rzeczy w jednym wydaniu gry mają inną nazwę niż w wydaniu drugim. Żeby daleko nie szukać, jednostki - w jednej wersji bobołaki, w innej gnolle, w jednej wersji oślizgi, w innej ważki. Przerazy - nagi, szare elfy - wysokie elfy, królewskie minotaury - wielkie minotaury, beholdery - złe oczy etc. I teraz pytanie - czy istnieje w ogóle jakiś konsensus co do tego którą wersję tłumaczenia można uznać za tę kanoniczną lub chociaż najbliższą ideałowi? Bo jak tak patrzę to na stronach poświęconych hirołsom to jest w trzy światy, jeden serwis w artykułach stosuje nazewnictwo z jakichś starszych wersji, inny jedzie ze Złotej Edycji, jeszcze inny z czegoś innego. Jak to jest? Serce mi podpowiada, że najlepsze tłumaczenie ma ta wersja z GOGa (to jest chyba zresztą to samo tłumaczenie co w Złotej Edycji), jednak i tak obfituje ono w babole i nieścisłości. Z drugiej strony jest ta wersja HD od Ubisoftu, czyli od obecnego właściciela marki, ale czy remake można uznać za prawowitą "trójkę", tym bardziej że nie ma obu dodatków? Weźcie pomóżcie rzucić trochę światła na sprawę.
I tak, wiem że HOTA ma pewnie całkiem spoko spolszczenie, ale to nadal jest projekt fanowski, a nie oficjalne wydanie.
#heroes3 #homm3
  • 4
@HrabiaTruposz: Herosi wychodzili w czasach gdy czasami gry tłumaczyli piraci więc takich różnic było o wiele więcej i nikt się nimi nie przejmował tak więc bym chyba sobie darował taką rozkminę.

Już pomijam fakt, że w Polsce tłumaczenia to jauszostwo jadące na studenckich darmowych praktykach, a firma to jest coś co należy rozkręcić i zaraz sprzedać tak samo jak markę tak że tego. Sam podałeś dobry przykład "wyoskie elfy". Poziom żenady