Jak najlepiej przechowywać sporą ilość pesto? Chciałbym zrobić większą ilość, której na raz nie zjem i widzę tu dwie opcje:
1. lekkie zagotowanie i pasteryzacja w małych słoiczkach 2. zamrożenie w tych takich malutkich kostkarkach do lodów.
Czy ktoś przygotowywał pesto w ten sposób? Czy mrożenie nie pozbawi smaku? Która opcja wg was lepsza? Osobiście skłaniałbym się ku pasteryzacji bo z miejscem w zamrażalce ciężko.
1. lekkie zagotowanie i pasteryzacja w małych słoiczkach
2. zamrożenie w tych takich malutkich kostkarkach do lodów.
Czy ktoś przygotowywał pesto w ten sposób? Czy mrożenie nie pozbawi smaku? Która opcja wg was lepsza? Osobiście skłaniałbym się ku pasteryzacji bo z miejscem w zamrażalce ciężko.
#gotujzwykopem #gotowanie
@michu_13: w silosach ( ͡° ͜ʖ ͡°)