Wpis z mikrobloga

@NiedzielnyMirek: Starsza babcia, która używa brzydkich słów na pisowców, bardziej stała się rozpoznawalna podczas jesiennych protestów związanych z wyrokiem TK ws. aborcji:

10 listopada została zatrzymana. Kobieta próbowała dostać się na plac Piłsudskiego, gdzie, tego właśnie dnia, odbywały się uroczystości związane z miesięcznicą smoleńską. Na Krakowskim Przedmieściu na drodze Polskiej Babci stanęła policja, która poprosiła o podanie danych. Gdy pani Kasia odmówiła, doszło do przepychanek. Ostatecznie funkcjonariusze wsadzili kobietę do radiowozu