Wpis z mikrobloga

walenie gruchy po fecie to najgorsze co może być, nie róbcie tego nigdy. od 3:00 w nocy nie śpię tylko kompulsywnie walę gruchę z prędkością ponaddźwękową i właśnie przed chwilą przestałem. teraz idę się wykąpać, bo czuję się brudny i grzeszny, a pała to mi chyba zaraz odpadnie
#narkotykizawszespoko #amfetamina #masturbacja
  • 18
  • Odpowiedz
@Mystoo to spróbuj kiedyś po gieblu, najlepiej w miksie z odrobiną jakiego BK typu mefedron/metylon. Można się na śmierć zaruchać i nie skończyć.
( gbl który powoduje anorgasmię i można ruchać bez dojścia póki starczy sił)
  • Odpowiedz
@Mystoo: co do kompulsywnej masturbacji lepsze dozanaia są po kokainie 0,5g na noc + 200ml vódki + kilka papierosów, ale przestrzegam wszystkich przed tym, w to można popłynąc koncertow, do tego stopnia że jak spotkasz się ze znajomymi w celu wspólnego odurzenia i miłego spędzenia czasu, po kilku chwilach będziesz kombinować jak się urwać do domu. Po takim maratonie dobrze mieć przygotowane zamówione wcześniej jedzenie i kilka piw na sen, to
  • Odpowiedz
@Mystoo: klasyczek:

Kto odkrył głębie orgazmu po kilku godzinach pałowania wiplera na fecie, niech podniesie rękę. Reszta niech dalej żyje w nieświadomości i przekonaniu, że ''po amfie nie staje".

Otóż nic bardziej mylnego.

Zapewne nie jestem jedynym amatorem strugania dzidy na władku, a ściślej - na jego długodystansowych efektach, czyli druga doba i dalej. Moc i potęga doznań porównać można chyba tylko do ruchanka na koksie (w sensie samego fizycznego uczucia).
  • Odpowiedz
A ja po fecie lubię, robię to długo ,a jak już dochodzę to najpierw mi wylatuje płyn to chyba ejakulat,a zaraz po nim dużo spermy wytrysk jest niesamowity
  • Odpowiedz