Wpis z mikrobloga

@murdoc: Zawsze mnie bawiło jak to kobiety wręcz rozpaczliwie sięgnęły po takie rozwiązania. Widać że dla niektórych prezencja jest główną wartością jaką ze sobą niosą.
  • Odpowiedz
@murdoc: Ja tak noszę i mam w chuju. Nie będę kilka godzin po zakładzie pracy chodził w masce, Covida już miałem oficjalnie i dalej muszę z---------ć wszędzie w maskach. Tyle miesięcy nosiłem normalnie (nie robiłem nosacza), a teraz to czuję się ruchany w dupę, więc i ja rucham.
  • Odpowiedz
@murdoc: mmm, lubię te przyłbice, na których osiedlają się kropelki januszowego i grażynowego oddechu. Ja rozumiem, że większość ludzi nie potrafi nosić żadnych masek, ale ten widok skralającej się ludzkiego oddechy jest bardziej obrzydliwy niz oglądanie nosaczy bez maseczek w ogóle.
  • Odpowiedz